Wstęp

Nagroda Literacka Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego ma już 30 lat.
przewodniczący Kapituły Nagrody

28.06.2021

Czyta się kilka minut

Na okładce: Ogród i Pałac Branickich w Białymstoku. / DAWID GROMADZKI / UM BIAŁYSTOK
Na okładce: Ogród i Pałac Branickich w Białymstoku. / DAWID GROMADZKI / UM BIAŁYSTOK

Pierwszy raz przyznano ją w zupełnie innej epoce, jeszcze przed książkowymi debiutami Marcina Świetlickiego, Andrzeja Sosnowskiego, przed „Podróżą ludzi Księgi” Olgi Tokarczuk. Początkowo była to również nagroda środowiskowa, dająca wyobrażenie, że Białystok i Podlasie są rzeczywiście daleko od reszty kraju. Przez 30 lat zmieniło się wszystko. Regionalni autorzy stali się częścią ogólno­polskiego środowiska literackiego (o czym świadczy współpraca Piotra Janickiego z Adamem Kaczanowskim), a samo Podlasie zaczęło być interesujące dla artystów z zewnątrz (przykładem jest „Pod słońcem” Julii Fiedorczuk).

Nasza Nagroda wciąż się zmienia, co nie oznacza, że nie zachowuje ciągłości. W tym roku nominowaliśmy przecież laureatkę Kazaneckiego za rok 1997 – Krystynę Konecką. Drugi raz przyznajemy także Nagrodę w kategorii „ogólnopolski debiut poetycki”, która jest ukłonem w stronę naszego patrona. Jako przewodniczący kapituły jestem dumny z zestawu nominowanych tomów Joanny Bociąg, Katarzyny Szwedy, Aleksandra Trojanowskiego i Aleksandry Wstecz. Wydaje mi się, że w ten sposób zarysowaliśmy uczciwy obraz najnowszych zjawisk w poezji polskiej. Powoli przebijamy się też do świadomości ogólno­polskiego czytelnika. Ostatnio krytyk ­Jakub Skurtys zauważył, że Nagroda ­Kazaneckiego jest „młoda, co prawda, ale bardzo ciekawa”.

WIESŁAW KAZANECKI (1939–1989) – poeta, prozaik, ­publicysta. Urodzony w Białymstoku, po studiach w Opolu wrócił do rodzinnego miasta. Początkowo pracował jako nauczyciel. W latach 70. związany z czasopismami „Kontrasty” i „Zdarzenia”. Za życia opublikował 12 tomików poetyckich. Był jedną z najważniejszych postaci podlaskiego życia literackiego.

Czytaj dodatek

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 27/2021