Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Był tak silny, że przetrwał II wojnę światową, choć zburzyła ona stary porządek w każdym wymiarze życia. Kosztował życie stu kilkudziesięciu tysięcy osób; ponad półtora miliona wygnał z domów. A gdy wybrzmiał po wojnie, mocnym akcentem w postaci akcji "Wisła", trzeba było wielu dekad, by emocje opadły. Zresztą, czy opadły? Choć oficjalnie pojednanie polsko-
-ukraińskie się dokonało, to mówienie o historii relacji polsko-ukraińskich wywołuje nadal spory, nawet demonstracje. Najbardziej atakowani są ci, którzy chcą uwzględniać racje obu stron, a Grzegorz Motyka jak mało kto zasługuje na miano weterana w tej dziedzinie. Należy do tych historyków, którzy nie składają nauki na ołtarzu takich czy innych poglądów, lecz chcą ustalić fakty - niezależnie, czy będą wygodne dla którejś ze stron.
W swej najnowszej książce Motyka postanowił na nowo opowiedzieć dzieje walk polsko-ukraińskich - i robi to w sposób budzący podziw. Książka, dotykająca trudnego tematu, napisana jest przystępnie, pozwala rozeznać się w tym kawałku historii nawet tym, którzy wcześniej tematem się nie interesowali. Pokazuje genezę konfliktu w II RP, pierwsze lata wojny, działania Ukraińców na Wołyniu, Lubelszczyźnie, Galicji Wschodniej, polskie reakcje i postawę mocarstw, wreszcie politykę powojennych władz Polski. Nie pomija losu zwykłych mieszkańców regionu, także Żydów. Wszystko to składa się na przejmujący obraz "wojny w wojnie" (określenie Motyki), która toczy się raz z dala od frontów wojny światowej, a raz dokładnie na ich linii. W konflikcie tym wczorajsi sojusznicy stawali się dzisiejszymi wrogami: Ukraińcy odznaczeni za obronę Polski w 1939 r. walczyli z polskimi partyzantami; Niemcy, traktowani przez Ukraińców jako sprzymierzeńcy, dawali im mundury i broń, a zarazem aresztowali ich przywódców i nieraz ich atakowali; Sowieci przynosili zniszczenie wszystkim... Motyka przytacza makabryczne opisy zbrodni, jakich Ukraińcy dokonywali na Polakach, ale nie waha się przed wymienieniem również polskich win - i konkluzją, że obie strony popełniały zbrodnie podobne co do ich istoty, nawet jeśli liczba polskich ofiar była znacznie większa.
Zaznaczmy: Motyka nie jest zwolennikiem pojednania na siłę, nie nawołuje do zapominania krzywd i wybaczania wszystkiego Ukraińcom w imię politycznej poprawności - o co bywa oskarżany. Gorzko zauważa, że lektura ukraińskich publikacji na ten temat napawa go pesymizmem, bo widać w nich chęć relatywizacji. Pisze, że obie strony mają wciąż do odrobienia trudną lekcję. Można mieć nadzieję, że jego książka będzie w tym pomocna.
GRZEGORZ MOTYKA "Od rzezi wołyńskiej do Akcji »Wisła«. Konflikt polsko-ukraiński 1943-1947", Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011.