Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Oznaczają, że cały dom Jakuba był świadkiem dzieł Boga. Dowiedzieli się o Nim nie za pośrednictwem słów. Nie potrzebowali pośredników, świadków, odważnych podróżników czy samotnych mistyków. Wszyscy zobaczyli. Swoimi zmysłami poczuli Jego istnienie. Wiedza ich o Bogu nie pochodzi z jakichś mniej lub bardziej dopowiedzianych czy ugruntowanych przekonań. Wywodzi się z osobistego doświadczenia.
Wyjście z Egiptu i objawienia na górze Synaj, których świadkami były setki tysięcy osób (i niezliczona liczba dusz żydowskich, jak nauczają mistycy), wyklucza złudzenia, omamy. Oni to widzieli, oni słyszeli. Judaizm w tym sensie nie opiera się na filozoficznych spekulacjach, nie potrzebuje wręcz wiary. Ma za sobą świadectwo, które od tysięcy lat przekazywane jest z pokolenia na pokolenie, z ojca na córki i synów. To dlatego powiada się, że Żydzi są świadkami Boga, i bez nich, bez ich obecności wszystkie religie biblijne nie miałyby ugruntowania. Śmierć Żydów oznaczałaby śmierć chrześcijaństwa i islamu.
Dzieła Boga ukazały się w Egipcie, w określonym miejscu i czasie. My byśmy powiedzieli: w naszej dziejowości. Pan odsłonił swoją obecność jako Bóg historii, który zmienia losy narodów, karze je albo podnosi. Przed wyjściem z Egiptu znany był jako sprawiedliwy Stwórca niebios i ziemi. Związany był z imieniem Elohim. Od momentu, gdy ukazał się Mojżeszowi w krzaku gorejącym, zostaje poznany jako władca ludzkiego czasu i całej ludzkości. Całej, ponieważ zwracając się do Izraela, oczekuje i żąda od niego, by był „królestwem kapłańskim”, a więc – jak nauczał prorok Malachiasz – by słowem i postępkami dzielił się z innymi narodami wiedzą o Bogu i odgrywał rolę boskiego anioła, czyli boskiego wysłannika. Taka jest misja potomków Jakuba wskazana przez Boga, by pośród 70 narodów stale uczył prawdy i etyki.
Pewien midrasz przywołuje taką wypowiedź Boga. Ponieważ Święty Jedyny ukazał się nad Morzem Czerwonym jako dzielny wojownik prowadzący bitwę, na Synaju jako pedagog uczący Tory, w dniach Salomona jako młodzieniec, w czasach Daniela jako starzec nauczający litości i miłosierdzia, Święty Jedyny rzekł: Ponieważ widzicie mnie w wielu przebraniach, nie wyobrażajcie sobie, że jest wielu bogów – to wszak ja byłem z wami nad morzem Sitowia, na górze Synaj. Jestem jako Stwórca i, dodajmy, jako Pan historii. Jestem, kim jestem, zawsze waszym Panem.
Bóg zapowiada Mojżeszowi, że przyjdzie w gęstym obłoku, aby lud słyszał, jak będzie z Mojżeszem rozmawiał. Pewien mądry komentator twierdził, że te słowa nie oznaczają bynajmniej, iż Bóg ma ciało otoczone przez mgły i ciemności. Uczył, że tak naprawdę ów ciemny obłok spowija nie tyle Boga, ile każdego z nas, i wskazuje na to, że pełne poznanie Go jest poza ludzkim zasięgiem. Ta zasłona jest w nas, w naszej fizyczności, złym języku, naszym przywiązaniu do rzeczy i tego świata.
Zbliża się największe wydarzenie: ofiarowanie Tory, które już za kilka dni święcić będą Żydzi w święto Szawuot całonocnym studiowaniem Pism. ©