Reklama

Ładowanie...

Ważenie wartości

03.09.2013
Czyta się kilka minut
Czy użytkownik sieci może swobodnie uprawiać anonimową krytykę bez obaw, że narazi się na represje?
A

A czy może swobodnie i anonimowo lżyć, pomawiać i posługiwać się mową nienawiści, czyli hejtować? Naczelny Sąd Administracyjny wydał właśnie ważny wyrok.
W lipcu zeszłego roku „Tygodnik” apelował do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego o ukrócenie bezkarności internetowych hejterów oraz przyzwolenia na hejt. Zwracaliśmy uwagę, że posługiwanie się językiem nienawiści rasowej, narodowościowej i wyznaniowej, językiem oszczerstw i pomówień, zbyt często jest lekceważone przez organa ścigania. Tłumaczyliśmy, dlaczego oddziaływanie sieciowej nienawiści trzeba brać serio. Pod naszym apelem podpisali się ludzie kultury i mediów, autorytety prawne i obrońcy praw obywatelskich. Skutek: Andrzej Seremet wydał wówczas specjalną instrukcję dla prokuratorów.
Sprawy, które na jednym końcu mają wolność wypowiedzi, a na drugim dobra osobiste, wymagają szczególnej wrażliwości....

2972

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]