Reklama

Ładowanie...

Warstwy bliskości

17.12.2018
Czyta się kilka minut
Twórca „Grawitacji” i innych hollywoodzkich superprodukcji pytających o miejsce człowieka wobec wszechświata oraz nowych technologii – wraca po latach do meksykańskich i rodzinnych korzeni.
Kadr z filmu „Roma” CARLOS SOMONTE / NETFLIX
W

W kałuży mydlin, którymi młoda indiańska służąca szoruje podwórkową posadzkę, odbija się przelatujący samolot. Zapewne Cleo nigdy nim nie poleci, bo niby dokąd i za co, ale pojawi się on w filmie jeszcze nie raz, w rozmaitych sytuacjach, zwiastując istotne zmiany w życiu bohaterki. „Roma” Alfonsa ­Cuaróna zaczyna się od niewielkiego wycinka świata – odbitego w kałuży, ostro podzielonego, zamkniętego w społecznych hierarchiach – by poszybować w rejony kina wielkiego formatu. Trudno wyobrazić sobie film bardziej kompletny i lepsze zakończenie filmowego roku.

Autobiograficzna opowieść meksykańskiego reżysera bywa chętnie porównywana z „Fanny i Aleksander” Bergmana, które to w „niewinnym spojrzeniu dziecka – jak pisał Tadeusz Szczepański – scaliło rozbite zwierciadło”. W „Romie” pojawia się nawet bliźniacza scena, kiedy dorośli i dzieci, Latynosi i gringos, „państwo” i służba,...

7735

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]