Walka z infekcjami, walka z rakiem

W tym tygodniu obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem. Eksperci przypominają, że niesłychanie istotne jest zapobieganie nowotworom, nie tylko poprzez zdrowy tryb życia, ale także unikanie groźnych infekcji. Kampanię informacyjną zorganizowała "Międzynarodowa Unia Walki z Rakiem". opowiedział o niej "Tygodnikowi" jej były prezes, onkolog Franco Cavalli. Rozmawiał Rafał Motriuk

04.02.2010

Czyta się kilka minut

RAFAŁ MOTRIUK: Trzy lata temu Unia rozpoczęła pięcioletnią kampanię, co rok skupiającą się na innym aspekcie ochorny przed rakiem. Na co zwracają Państwo uwagę w tym roku?

FRANCO CAVALLI: Hasłem jest "Walka z infekcjami". Od dawna wiadomo bowiem, że niektóre infekcje przyczyniają się do powstawania nowotworów. Dziś apelujemy, by ludzie zdawali sobie z tego sprawę i unikali zakażeń. A jeśli ktoś już ma taką infekcję, powinien ją jak najszybciej zwalczyć.

O jakie infekcje chodzi?

Jest ich sporo. Na przykład bakterie helicobacter pylori są bardzo często obecne w żołądku. Mogą one powodować zapalenia i wrzody, a w niektórych przypadkach także raka. Groźne są także wirusy żółtaczki, które mogą wywoływać raka wątroby czy wreszcie wirus brodawczaka ludzkiego (HPV), który powoduje raka szyjki macicy. Niebezpieczny jest wirus HIV; jego nosciele znacznie częściej zapadają na raka niż ludzie, których status HIV jest negatywny. Rzadziej występujące wirusy grożą też powstaniem nowotworów złośliwych woreczka żółciowego czy pęcherza moczowego.

W przypadku helicobacter sprawa wydaje się prosta. Jeśłi nie jest konieczna biopsja, robi się na przykład zwykły, bezbolesny test z krwi, a leczenie to dwutygodniowa kuracja antybiotykowa. Z wirusami jest chyba trochę trudniej?

To zależy, może być łatwiej lub trudniej. Wirus brodawczaka przenoszony jest w trakcie kontaktów seksualnych. Pomocne jest utrzymywanie wysokiego poziomu higieny. W krajach zachodnich na przykład, zachorowalność na raka szyjki macicy spada właśnie w związku z coraz lepszymi standardami higieny u mężczyzn. Poza tym dzisiaj mamy też możliwość stosowania szczepionki. Może nie jest ona doskonała, ale jej skuteczność to około 80 procent. Trzeba ją jednak podawać dziewczynkom i kobietom przed pierwszym w życiu kontaktem seksualnym. Szczepionki są też ważne w przypadku wirusa zapalenia wątroby typu B; w Mongolii na przykład ponad połowa wszystkich przypadków raka to rak wątroby wywołany tym właśnie wirusem. W profilaktyce zakażeń ważny jest tzw. bezpieczny seks: trzeba powiedzieć, że prezerwatywy chronią w mniejszym lub większym stopniu przed wszystkimi tymi wirusami z HIV włącznie.

Inne metody, jakie państwo wymieniają, to utrzymanie właściwego stylu życia. Nie należy palić czy nadużywać alkoholu, trzeba unikać otyłości i bezruchu. Na ile ważne są te sposoby?

Są bardzo ważne. Wiemy, że dzięki zdrowemu trybowi życia moglibyśmy uniknąć do 40 proc. zachorowań na raka. Szczególnie niebezpieczne jest palenie, także bierne. Zagrożeniem jest brak ćwiczeń fizycznych i niewłaściwa dieta, która prowadzi do nowotworów układu pokarmowego. Alkohol wywołuje raka w rejonie głowy i szyi. Te kwestie poruszaliśmy już w trakcie naszej rozpoczętej trzy lata temu kampanii; w tym roku skupiamy się na zapobieganiu infekcjom, w przyszłym roku będziemy walczyć z nadmiernym opalaniem się.

Wiemy, że ważnym czynnikiem jest element gentyczny. Osoby, których rodzice czy członkowie dalszej rodziny chorowały lub chorują na raka, są zagrożone bardziej niż inni. Niektórzy robią nawet testy genetyczne: wiadomo, że u kobiet, które mają specyficzne mutacje genów BRCA 1 i BRCA 2, ryzyko wystąpienia raka piersi sięga 80-85 procent; niektóre nawet poddają się w związku z tym profilaktycznej mastektomii. Czy szeroko zakrojone badania genetyczne nie byłyby skuteczniejszą metodą zapobiegania nowotworom złośliwym?

Nie, nie sądzę, że skuteczność działania byłaby tu wyższa. W przypadku raka piersi tylko około pięć procent przypadków wiąże się z konkretnymi mechanizmami genetycznymi. Poza tym mamy do czynienia z dwoma sytuacjami. W pierwszej możemy stwierdzić, że faktycznie u członków tych samych rodzin istnieje zwiększone ryzyko i zachorowalność, ale nie znamy dokładnie genów, które biorą udział w tym procesie. Być może nie jest to zjawisko dziedziczne, na podstawie którego moglibyśmy oszacować to ryzyko. Z kolei te przypadki, w których znamy te geny i możemy stwierdzić, że zostały one przekazane z jednego pokolenia na drugie, stanowią niewielki odsetek wszystkich zachorowań - około pięciu procent dla raka piersi, dla innych typów raka nawet mniej. Więc dla tych konkrentych rodzin kwestia badań genetycznych jest bardzo istotna, ale w odniesieniu do całej populacji prewencja czy wczesna diagnoza są znacznie ważniejsze.

W naukowej prasie co kilka czy co kilkanaście tygodni pojawiają się doniesienia o przełomowych odkryciach, nowych metodach czy nadziejach na nowe leki antyrakowe. Mimo to rak pozostaje jedną z najczęstszych przyczyn śmierci na świecie. Jak wyjaśnić tę sprzeczność?

Sprawa jest skomplikowana. Po pierwsze dziś obserwujemy istną eksplozję zachorowań na raka. Globalnie notujemy około 13 milionów nowych zachorowań rocznie; za 20 lat ta liczba będzie dwa razy większa. Problem dotyczy głównie krajów rozwijających się, gdzie nie ma żadnej prewencji i słaby jest poziom leczenia. Po drugie trudno mówić o raku jako jednym zjawisku. Jest przecież około 30 różnych rodzajów tej choroby; postęp jest bardzo różny w zależności od typu raka. Gdy 30 lat temu zaczynałem się zajmować onkologią, wszycy mężczyźni chorzy na raka jąder umierali. Dziś wszystkich możemy wyleczyć. Ogromny postęp zrobiono w walce z rakiem piersi. Ale w przypadku raka trzustki czy płuc prace idą bardzo wolno. W dniu, w którym dowiemy się wszystkiego o raku, będziemy mogli stwierdzić, że wiemy wszystko o życiu biologicznym człowieka.

Zanim ten dzień nadejdzie, w tym roku przypominają Państwo: trzeba się chronić przed rakiem - chorobą, która jest długa, ciężka, bolesna i kosztowna...

Walka z rakiem opiera się na działaniach w trzech sferach: po pierwsze, zapobieganie; po drugie, wczesna diagnoza; po trzecie, leczenie. Dla niektórych typów tej choroby prewencja jest bezwzględnie najważniejsza, chociażby w przypadku raka płuc - chodzi przede wszystkim o unikanie palenia. W przypadku innych nowotworów - szyjki macicy czy nawet piersi - kluczowa jest wczesna diangoza. Tam, gdzie zapobieganie jest nieskuteczne, a wczesna diagnoza słaba, musimy się skupiać na leczeniu; tak jest w przypadku guzów u dzieci, białaczki, chłoniaków czy raka jąder. Ale średnia dla wszystkich zachorowań wskazuje wyraźnie, że generalnie najważniejsze jest zapobieganie, potem wczesna diagnoza i dopiero na końcu leczenie.

Rafał Motriuk jest korespondentem naukowym Polskiego Radia. Fragmenty wywiadu wyemitowano w Programie 1 Polskiego Radia.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]