Waikra

Księga Kapłańska 1, 1-5, 26

16.03.2010

Czyta się kilka minut

Mojżesz dokonał dzieła. Skończył budowę świątyni i wtedy obłok i chwała Pana wypełniły Namiot Spotkania. Ile razy obłok unosił się nad przybytkiem, Izraelici wyruszali w drogę. Nie poruszali się "aż do dnia uniesienia się obłoku. Obłok bowiem Pana za dnia zakrywał przybytek, a w nocy błyszczał jak ogień..." (Ks. Wyjścia 40, 37-38). Takie są ostatnie słowa drugiej księgi Tory. Powiada się, że Księga Kapłańska, o której będzie dalej mowa, jest rozwinięciem początkowego obrazu (obłok wypełnił Namiot Spotkania), a kolejna, Księga Liczb, jest dopowiedzeniem części poświęconej peregrynacjom. Księga Kapłańska dotyczy przede wszystkim ofiar i zachowania kohenów. W kolejnej Bóg prowadzi krętymi drogami lud swój do wschodniej granicy Ziemi Obiecanej. Księga Kapłańska składa się z różnych praw. Księga Liczb jest barwna i pełna opowieści.

Tora Kapłanów, po hebrajsku nazywa się Waikra, co pochodzi od pierwszego słowa "wezwał". Pan wezwał do siebie samego Mojżesza i z Namiotu Spotkania ogłosił, jakie należy złożyć dary dla przebłagania, jakie dary za nieumyślne, a jakie za umyślne złamanie przekazań, jaka jest ofiara za dotknięcie nieczystego, jaka za złożenie fałszywej przysięgi. Lista zwierząt i potraw ofiarnych jest tak długa, jak długi jest opis sposobu składania ofiar zwierzęcych i roślinnych. Dostajemy dokładne instrukcje, co wolno spalić, co i jak zjeść, co posolić, a co polać oliwą. Solenie jest ważne, powiada się wręcz o przymierzu z Bogiem solą uczynionym. (Warto w tym miejscu przypomnieć, że żona Lota trwożliwie obejrzała się za siebie i zamieniła w słup soli; sól w tym wypadku zatrzymuje, ogranicza i zabija. Jadąc od południa nad Morze Martwe, można zobaczyć przy drodze smukłą skałę nazwaną imieniem żony Lota. Talmud naucza, że dzisiaj, po zburzeniu Świątyni, studiowanie tych nakazów jest równoznaczne z ich spełnianiem. Oczywiście we wcześniejszych fragmentach Tory też czytaliśmy o ofiarach składanych Bogu. Ofiary złożyli Kain i Abel, Noe, Abraham, Jakub. Jednak żadna z ich ofiar nie służyła pokucie czy zadośćuczynieniu, a jedynie wyrażeniu Bogu wdzięczności.

Zaleca się w tradycyjnych środowiskach, by dzieci rozpoczynały studia biblijne w chederze właśnie od tej księgi. Bo uczą się w ten sposób, jak zachować niezbędną czystość i staranność wobec Najwyższego. Jeszcze inni dodają: małe dzieci są czyste i czyste są ofiary, niech czyste przyjdzie i studiuje czyste.

Chasydzi szczególnie lubią jedną opowieść z końca XVIII wieku: o trzyletnim chłopcu z rodu Lubawiczów - dzisiaj to najpotężniejsza w świecie rodzina chasydzka, portrety jej współczesnego władcy wiszą w sklepikach i tawernach - Menachemie Mendelu. Dziadek chłopca, zgodnie z nakazem tradycji, zalecał rozpoczynać studia właśnie od Księgi Kapłańskiej.

Pierwsze pytanie zadał wnuk: dlaczego słowo waikra ma dziwnie napisaną literę alef. Dlaczego ta literka jest taka mała w porównaniu z innymi literami. Dziadek zapadł w medytacyjny trans i po dłuższej chwili odpowiedział: "Adam został stworzony rękami Boga i Bóg dał mu więcej mądrości niż aniołom. Adam wiedział, że jest istotą wielką, a wiedząc o tym, przecenił swoje siły, co doprowadziło go do upadku".

Mojżesz, którego dusza wznosiła się do najwyższych rejonów ducha, również był świadom swojej wielkości. Ale to nie doprowadziło go do zarozumialstwa. Przeciwnie, wzbudziło w nim niepokój, miał w sobie bardzo dużo pokory i skromności. Był przekonany, że są jeszcze inni ludzie obdarzeni równie wielkimi darami ducha i że mogliby oni osiągnąć więcej niż on. I dlatego Bóg świadczy przed Torą, że Mojżesz był najbardziej pokorną istotą na ziemi.

Litery w Torze, którą Bóg ofiarował człowiekowi na górze Synaj, są trojakiej wielkości: typowe, powiększone i pomniejszone. Większość tekstu napisana jest literami średniej wielkości, co oznacza, że ludzie powinni żyć wedle właściwej sobie miary, czyli złotego środka. Imię Adama jest napisane powiększonymi literami, ponieważ jego nadmierna wiara we własne siły doprowadziła go do upadku. Z kolei Mojżesz, obdarzony największym poczuciem skromności, został opisany pomniejszoną literą alef.

Opowieść ta pokazuje nie tylko, jakie cechy ceni się u ludzi i jakich wymaga, ale wskazuje też na ważny trop biblijnej lektury. Nic w Torze nie jest nieważne. Zwraca się uwagę na każde słowo, na podwojenie liter i na ich rozmiary. Każdy znak ma nam pomóc w usłyszeniu Głosu Boga, bo każdą literą nam się Objawia.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 12/2010