W sprawie Pielgrzymki Promienistej

W związku z opublikowanym na łamach Tygodnika Powszechnego (nr 33//05) artykułem Stanisława Zasady Z krzyżem w kawałkach. Jedna archidiecezja, dwie pielgrzymki, pragnę wyrazić stanowczy sprzeciw wobec sposobu, w jaki został ukazany w tym materiale obraz Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Gnieźnieńskiej.

Autor wspomnianego artykułu, obok niezwykle ciekawej prezentacji historycznej ruchu pielgrzymkowego w Archidiecezji, skupił się zasadniczo na ukazaniu krytycznego stanowiska kilku osób wobec wprowadzonych w tym roku zmian w sposobie organizacji Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Zaistniała sytuacja zmusza mnie do sformułowania trzech istotnych wyjaśnień, których niestety zabrakło w tekście Zasady:

1. Lektura wspomnianego artykułu, którego główną myśl oddaje już sam nadtytuł, może prowadzić do wniosku, że w Archidiecezji Gnieźnieńskiej mamy dzisiaj do czynienia z pewnym napięciem między dwoma środowiskami pielgrzymkowymi, które ukształtowały się w nieco odmiennych uwarunkowaniach historycznych, różnią się swoją formułą i w związku z tym nie mogą funkcjonować w ramach wspólnych struktur. Tak oczywiście nie jest, a cały problem ma w rzeczywistości charakter marginalny i dotyczy tylko kilku osób związanych od lat z jedną spośród szesnastu grup wchodzących w skład Pielgrzymki Promienistej.

2. Zarysowany w artykule obraz podziałów i napięć pogłębiają przytoczone przez autora wypowiedzi i opinie kilku uczestników Pielgrzymki Promienistej, którzy wcielając się w rolę “obrońców tradycji" i odwołując się ciągle do bardzo specyficznych doświadczeń pielgrzymkowych z epoki PRL, nie chcą przyjąć do wiadomości faktu, że piesza pielgrzymka na Jasną Górę odbywa się dzisiaj w zupełnie innych warunkach społeczno-politycznych i kościelnych. Jednocześnie jest bardzo dynamiczną formą duszpasterstwa, która ze swej natury podlega pewnym przeobrażeniom. W artykule nie wspomniano też o tym, że przytoczone opinie nie są wyrazem powszechnych odczuć i refleksji uczestników Pielgrzymki Promienistej.

Z relacji uzyskanej przeze mnie od księży przewodników wynika bowiem bezsprzecznie, że pielgrzymi wędrujący od wielu już lat w Pielgrzymce Promienistej ze zrozumieniem przyjęli fakt wprowadzenia w tym roku wspólnego logo, znaczka i programu, który realizowany jest zarówno przez “grupy kolorowe", jak i przez “grupy promieniste" w ramach Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Gnieźnieńskiej na Jasną Górę. Te nowe elementy - jak to wyraźnie podkreślił w liście pasterskim z 18 maja abp Henryk Muszyński - “są zewnętrznym wyrazem jedności". Czytelnik nie znajdzie jednak w artykule opinii innych pielgrzymów z “grup promienistych", a zwłaszcza osób odpowiedzialnych na szczeblu diecezjalnym za organizację tejże Pielgrzymki, ponieważ autor ograniczył się tylko do rozmowy z osobami mającymi własną wizję Pielgrzymki Promienistej.

3. Za całkowicie nieprawdziwe, a wręcz absurdalne należy wreszcie uznać stwierdzenie pana Grzegorza Musidlaka o rzekomych zamiarach złączenia Pielgrzymki Promienistej z Pielgrzymką Archidiecezjalną. Nie wiem, kogo ma na myśli pan Musidlak, kiedy stwierdza: “Chcą nas połączyć, żeby poprawić frekwencję". Mogę jednak zapewnić, że nikt z osób odpowiedzialnych w Archidiecezji Gnieźnieńskiej za duszpasterstwo pielgrzymkowe nie wnosił takiej propozycji, ani też nie podejmował żadnych działań zmierzających do łączenia Pielgrzymki Promienistej z Pielgrzymką Archidiecezjalną. Ten stan rzeczy został zresztą potwierdzony w sposób oficjalny przez abp. Muszyńskiego, który w cytowanym już wcześniej liście pasterskim stwierdził jednoznacznie: “Przy zachowaniu duchowych znamion wspólnoty właściwej Kościołowi diecezjalnemu, którego częścią są wszyscy pielgrzymi, niezależnie od tego, jak pielgrzymują, respektujemy w pełni dotychczasową tradycję ukształtowaną w czasie minionych lat".

Ks. KRZYSZTOF REDLAK, rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 36/2005