Uśmiech nieba

Dla Jana Pawła II dzieci są uśmiechem nieba powierzonym ziemi. Papież wyrażał szczególną troskę o dzieci, zaznaczając, że w ramach rodziny domowej i parafialnej znajdują one uprzywilejowane miejsce zarówno w perspektywie ludzkiej, jak też w świetle ewangelicznej praktyki Jezusa.

10.02.2009

Czyta się kilka minut

Dzieci obdarzone chrztem świętym, zaznajamiane systematycznie na katechezie ze Słowem Bożym, będące w drodze do przyjęcia kolejnych sakramentów - zapowiadają i przygotowują przyszłość Kościoła, świata i ojczyzny. Kształtowanie dzieci winno odbywać się w świetle Ewangelii, ponieważ tylko ona odpowiada na problemy dzisiejszego człowieka do końca i bez reszty.

Adopcja to usynowienie. W aspekcie prawnym jest przyjęciem cudzego dziecka za swoje z uwzględnieniem wszelkich konsekwencji wypływających z tego faktu. Natomiast w teo­logii stanowi podstawę dwuwymiarowej egzystencji człowieka, jaką jest usynowienie człowieka przez Boga, w odróżnieniu od wynikającego z natury synostwa Bożego Jezusa Chrystusa.

Św. Paweł terminem "przybranie za dzieci Boże" wyraził adopcyjne powiązanie z Bogiem ludzi odkupionych przez Chrystusa. Wierzący przestali już być niewolnikami grzechu, a stali się przybranymi dziećmi Bożymi, które wołają "Abba, Ojcze" (Rz 8, 15; Ga 4, 5-7), i dziedzicami (Rz 8, 17; Ga 4, 7) razem z Chrystusem, który z samej swojej natury jest Synem Bożym. Adopcja na dzieci Boże ludzi odkupionych przez Chrystusa zostanie dopełniona przez zmartwychwstanie ciał (Rz 8, 21-25).

Większość małżeństw pragnie wydać na świat własne dzieci, które napełnią ich dom rodzinny radością. W obecnych czasach naturalne rodzicielstwo napotyka jednak na wiele przeszkód. W sytuacji, gdy urodzenie własnego dziecka staje się niemożliwe, małżonkowie często decydują się na rodzicielstwo adopcyjne.

Adopcja jest najlepszym rozwiązaniem pomocowym dla opuszczonych i osieroconych dzieci, gdyż opieka, miłość, czułość, akceptacja i wsparcie, jakie otrzymują one w rodzinach, wpływa niezwykle łagodząco na wszystkie zaburzenia, jakie mogły się ujawnić w okresie społecznego czy naturalnego sieroctwa.

Adoptowane dzieci mają bardzo dużą szansę na prawidłowy rozwój, pod warunkiem właściwego doboru rodziców adopcyjnych i szybkiej adopcji w sześć tygodni po urodzeniu dziecka. W sferze psychologicznej i moralnej pełne przysposobienie dziecka oznacza wzięcie przez rodziców adopcyjnych całkowitej odpowiedzialności za rozwój i wychowanie sieroty, tak jak ma to miejsce w przypadku własnego dziecka. Nawet poważne problemy wychowawcze czy zdrowotne nie mogą być podstawą do rozwiązania adopcji, bowiem w rodzinach naturalnych takie trudności również istnieją i nie jest to powodem do rozłączenia dzieci od rodziców. Przysposobienie adopcyjne stanowi długotrwały proces, w którym małżonkowie dojrzewają do roli adopcyjnych rodziców, a dziecko asymiluje się do nowej rzeczywistości.

Jednak przepisy prawne dotyczące adopcji dziecka w moim odczuciu są dość restrykcyjne. Należałoby je złagodzić, aby proces adoptowania dzieci przez pragnące tego pary małżeńskie nie był dla nich poniżający, ale budził rodzicielską radość i nadzieję. Sam doświadczyłem tego restrykcyjnego stylu, gdy starałem się pomóc w adopcji dziecka zaprzyjaźnionej ze mną parze małżeńskiej. Znam ją od wczesnej młodości i mógłbym zaświadczyć o ich odpowiedzialnej postawie jako adopcyjnych rodziców. Lecz niestety, zdanie biskupa tutaj się nie liczy. Liczą się sztywne procedury!

Wierzę, że nad tymi przepisami zwyciężać będzie zawsze dobro małego człowieka i adopcyjnych rodziców, pragnących dzielić wspólne szczęście.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2009