Tradycja jagiellońska
Tradycja jagiellońska

Technika podejrzeń jeszcze raz okazała się zgubna, toteż pragnę zadowolić się wyjaśnieniem autorów: ,,Nazwiska, które pojawiają się w książce, są produktem toku narracji. I niczego więcej. Stąd też pojawia się wiele nazwisk ludzi mniejszej rangi, a zabrakło niekiedy ludzi większego formatu". Tłumaczą dalej autorzy, że gdyby ktokolwiek zwrócił im uwagę na nieobecność w książce Marka Edelmana, wymieniliby go. Przyznają się do błędu, ale ,,bez bicia się w piersi".
1. Książka, o której mowa, ma wiele zalet. Zawiera dużo informacji szerzej nieznanych, obfituje w zdjęcia i dane statystyczne. Wiele się z niej dowiedziałam o kulturze żydowskiej i jestem pod wrażeniem wstrząsających relacji i miniwykładów z czasu Holokaustu, np. o sytuacji i eksterminacji dzieci. Nadal jednak sądzę, że kogoś takiego jak Marek Edelman nie można pomijać w podręczniku...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]