Ładowanie...
Tolerancja prywatna
Dotyczy to przede wszystkim ingerencji państwa, ale także ingerencji opinii publicznej czy wszelkiej presji obyczajowej. Czasami, jak widzimy ostatnio, dochodzi do przypadków skrajnych lub takich, które nam się wydają skrajne, a być może za kilka dekad będą stanowiły normę. O ile bowiem najtrudniej będzie wystrzec się presji opinii publicznej, presji dokonywanej przede wszystkim przez media, o tyle presja obyczajowa ulega w okresie powojennym niemal błyskawicznej ewolucji. Stąd zaś wniosek nieco banalny, ale ważny: postępom liberalizmu w zakresie poszerzania zakresu wolności prywatnej lub indywidualnej będą zawsze towarzyszyły protesty tradycjonalistów. Protesty zrozumiałe i z nieliberalnego punktu widzenia uzasadnione. Czasami warto zwracać uwagę na treść tych protestów, gdyż nie zawsze stanowią one tylko wyraz temperamentu zachowawczego.
Podobnie zatem jak...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]