Studenci okupują akademik Jowita w Poznaniu

Nie ustaje protest studentów w Poznaniu. Domagają się przywrócenia funkcji mieszkalnej domu studenckiego Jowita oraz tanich stołówek studenckich.

11.12.2023

Czyta się kilka minut

Protest okupacyjny studentów w akademiku Jowita. Poznań, 9 grudnia 2023 r. / fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl
Protest okupacyjny studentów w akademiku Jowita. Poznań, 9 grudnia 2023 r. / fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl

Protesty w sprawie Jowity ciągną się od kwietnia tego roku. Wówczas to władze UAM ogłosiły zamiar sprzedaży akademika, co spotkało się z oburzeniem studentów. W czerwcu rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska wycofała się z tych planów, jednak studenci do akademika nie mogli już wrócić. Nadal działały pokoje hotelowe.

Protest okupacyjny, który rozpoczął się 8 grudnia, jest odpowiedzią na bierność władz uczelni. Oprócz studentów z Poznania, biorą w nim udział również żacy z Uniwersytetu Warszawskiego i Jagiellońskiego. Protestujących wspiera też koło młodych związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza. W poniedziałek 11 grudnia odwiedzili ich wykładowcy, niektórzy poprowadzili swoje zajęcia w akademiku.

Paula Macioszek, studentka piątego roku pedagogiki specjalnej, mieszkała w Jowicie dwa lata. „Tygodnikowi” mówi: – O zamknięciu Jowity dowiedzieliśmy się w kwietniu z plotek. Udało nam się potwierdzić je u władz uczelni. Wystosowaliśmy petycję, ale została odrzucona. Pani rektor niby wycofała się z pomysłu sprzedaży, ale do dziś nic się nie zmieniło. Studenci mają też żal do uczelni, że nie poinformowano ich odpowiednio wcześniej o zamknięciu budynku.

Szymon Radomski, student filozofii UAM, działacz i współzałożyciel Studenckiej Inicjatywy Mieszkaniowej, mówi o trzech najważniejszych postulatach, które demonstranci przedstawili uczelni. Pierwszy: przywrócenie Jowicie funkcji akademika po uprzednim remoncie oraz przedstawienie dokładnego planu działań i terminu jego realizacji. Drugi: uchwalenie planu powiększenia zasobu mieszkaniowego UAM. I trzeci: otwarcie na UAM tanich, publicznych stołówek oraz zwiększenie zasobu pokoi socjalnych na wydziałach.

Na konferencji prasowej, która odbyła się 11 grudnia, rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska zapewniła, że do końca jej kadencji uniwersytet nie sprzeda akademika. Zaprosiła studentów na rozmowy, ale ci nie skorzystali z zaproszenia – oczekują, że Kaniewska spotka się z nimi w miejscu protestu. Odpiera też zarzuty o bierność, powołując się na odpowiedzi udzielane przez kanclerza uczelni oraz te, których sama udzielała na interpelacje poselskie. Kaniewska wymienia też swoje działania związane z pozyskaniem środków na modernizację budynku. Ministerstwo nauki dwukrotnie odrzuciło wniosek o dotację na ten cel.

Studenci zamierzają protestować do skutku. Domagają się spełnienia chociaż części postulatów lub przedstawienie wiarygodnych zapewnień odstąpienia od sprzedaży akademika. Na razie do zapewnień władz uczelni podchodzą z dużą rezerwą i nie wykluczają, że protest będzie kontynuowany. Bierze w nim udział stale około czterdziestu osób. Ze względu na rotacyjny charakter w sumie zaangażowanych jest około setka osób.

Studia nie są już dziś dla wszystkich [Tematy Tygodnika]

1 października zaczyna się nowy rok akademicki. Ale dla niektórych jego początek może być od razu końcem studenckiego życia. W minionym roku 17 procent studentów rozważało przerwanie nauki z powodów ekonomicznych. Stale rosnące koszty życia wskazują, że w tym roku ta liczba może tylko wzrosnąć.
Jak to jest być dziś studentem w Polsce? Gdzie mieszkać? Czy kosztem nauki zawsze trzeba pracować? I wreszcie: czy studia są nadal dla wszystkich?

Rektor Kaniewska zapewnia, że intencją władz uczelni jest poprawa sytuacji mieszkaniowej studentów. Cały czas szukamy środków na modernizację – mówi – po zaprzysiężeniu rządu będziemy rozmawiać z nowym ministrem nauki. Szacunkowa kwota potrzebna na remont wraz z wyposażeniem to około 100 milionów złotych.

Studenci twierdzą, że hasło darmowych studiów jest pustym sloganem, a prawo do darmowej edukacji – fikcją. W październiku tego roku studenci Uniwersytetu Warszawskiego okupowali budynek Biblioteki UW – również w ramach protestu przeciwko bierności władz uczelni w obliczu gwałtownie rosnących kosztów utrzymania się studentów w miastach akademickich. Protesty stają się symbolem tego, że uczelnie wyższe w ostatnich latach coraz bardziej oddalają się od uniwersyteckich wzorców opartych na relacji mistrza i ucznia, a stają się korporacjami, w których liczą się finansowe wyniki, a rządy coraz częściej sprawują księgowi. O zmianę tego paradygmatu od lat apelują studenci, doktoranci, pracownicy nauki. Kolejne rządy były głuche na te postulaty, jakby nie chciały wierzyć, że na dłuższą metę taka polityka przyniesie opłakane skutki dla polskiej nauki.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Fotoreporter i dziennikarz, fotoedytor „Tygodnika Powszechnego”. Jego prace publikowane były m.in w „Gazecie Wyborczej”, „Vogue Polska”, „Los Angeles Times”, „Reporter ohne Grenzen”, „Stuttgarter Zeitung”. Z „Tygodnikiem” współpracuje od 2008 r. Jest też… więcej