Sprawa księdza Krohna

W 1982 roku Służba Bezpieczeństwa próbowała wykorzystać nieudany zamach na Jana Pawła II, aby skompromitować Solidarność w kraju i na Zachodzie.

29.09.2009

Czyta się kilka minut

Fatima, 12 maja 1982 r. Jan Paweł II i zamachowiec /fot. AP/Agencja Gazeta /
Fatima, 12 maja 1982 r. Jan Paweł II i zamachowiec /fot. AP/Agencja Gazeta /

Juan Fernandez Maria Krohn był hiszpańskim księdzem-integrystą, w latach 1978-79 związanym z ruchem arcybiskupa Marcela Lefebvre’a. 12 maja 1982 r. w Fatimie próbował dokonać zamachu na Jana Pawła II: ugodził Papieża sztyletem, gdy ten dziękował  za ocalenie życia po zamachu na placu św. Piotra. Co Krohn miał wspólnego z Solidarnością? Mówili o tym na łamach "Tygodnika" Piotr Mucharski, Krystyna Czerni i Roman Graczyk, którzy poznali Krohna w 1981 r., gdy ten, zafascynowany Solidarnością, przyjechał do Polski ( "TP" 43/08 ). Dziś na temat "polskich wątków" sprawy Krohna wiadomo już więcej.

"Odtworzyć i wykorzystać"

Po wprowadzeniu stanu wojennego Służba Bezpieczeństwa skoncentrowała się na zwalczaniu podziemia, usiłując - prócz wielu innych działań - także skompromitować Solidarność i szerzej: w ogóle demokratyczną opozycję, w kraju i za granicą. Chwytano się wszelkich potencjalnych możliwości. Przykładowo, podczas posiedzenia kierownictwa MSW

8 lutego 1982 r. minister Czesław Kiszczak zalecał podwładnym wykorzystanie "pod względem operacyjnym, śledczym i propagandowym" faktu aresztowania... we Włoszech dwóch członków Czerwonych Brygad, gdyż podczas swych podróży do Polski mieli oni kontaktować się m.in. z Karolem Modzelewskim, Jackiem Kuroniem i Lechem Wałęsą. Z kolei w czerwcu 1982 r. Kiszczak zalecał funkcjonariuszom SB "ofensywniejsze i bardziej skoncentrowane operacyjne kontrolowanie, dezintegrowanie i propagandowe kompromitowanie działaczy ekstremistycznych".

Jednym z przykładów działań przeciw działaczom Solidarności uznanym przez władze za ekstremistów miała być właśnie "sprawa Krohna". SB chciała wykorzystać jego pobyt w Polsce latem 1981 r.; planowano "po precyzyjnym odtworzeniu jego pobytu w naszym kraju wykorzystać uzyskane informacje w celu kompromitacji i dyskredytacji części aktywistów ekstremalnego skrzydła byłego NSZZ »Solidarność«".

Wszystko wskazuje, że impuls do takiej operacji dały artykuły w zachodniej prasie. O rzekomych powiązaniach zamachowca z Fatimy z Solidarnością pisała bowiem w szczególności prasa francuska - co w sześć dni po zamachu raportował Departament I MSW (wywiad). Właśnie tam znalazły się m.in. informacje o udziale Krohna w "regionalnym zjeździe Solidarności w Gdańsku".

Czytaj też rozmowę Piotra Mucharskiego z Krystyną Czerni i Romanem Graczykiem, którzy poznali o. Juana Krohna >>

Delegacja do Gdańska

Niezależnie od wywiadu, sprawą zajmowała się bezpieka w kraju. Prawdopodobnie nie zachowała się całość dokumentacji na ten temat, a jedynie ślady działań SB w Gdańsku (w aktach operacji "Klan", tj. rozpracowania gdańskiej Solidarności). Z zachowanych dokumentów wynika, że pierwsze informacje o pobycie w Trójmieście i kontaktach Krohna z Solidarnością uzyskano od Kontaktu Operacyjnego "Libella" 18 maja 1982 r. Następnego dnia kolejne dane dostarczyli SB ponownie KO "Libella" oraz KO "Maria" (ta druga osoba, jak pisał esbek, w rozmowie z nim stwierdziła, że mimo iż była chora, to "jednak wstała z łóżka, żeby się ze mną zobaczyć, ponieważ uważała to za swój obowiązek"). Uzyskane informacje przekazano do Warszawy, do Departamentu V MSW. W następnych dniach odbierano doniesienia od kolejnych agentów gdańskiej SB (tajni współpracownicy "Anna", "Kujawiak").

Uzyskane od tych osób informacje uznano za cenne do tego stopnia, że zdecydowano się delegować do Trójmiasta dwóch funkcjonariuszy z MSW (jednego z Departamentu V, a drugiego z Biura Śledczego). Przeprowadzili oni tzw. rozmowy operacyjne z kilkoma delegatami na I Walny Zjazd Delegatów Regionu Gdańskiego Solidarności, odebrali "wyjaśnienia" od tajnych współpracowników "Ewy", "Goriana", "Steni", "Artura" i "Teofila", a także przesłuchali trzy osoby (wśród nich ks. Henryka Jankowskiego i Mieczysława Wachowskiego). Plonem ich działań było zebranie informacji o pobycie Krohna w Gdańsku i podjętych przez niego próbach nawiązania kontaktu z Wałęsą, Andrzejem Gwiazdą i Aliną Pienkowską oraz o jego wyjeździe do Bydgoszczy na I Krajowy Zjazd Komisji Koordynacyjnej Budownictwa NSZZ "Solidarność".

SB pozyskała też zdjęcie Krohna, jak siedzi w Teatrze Muzycznym w Gdyni podczas obrad I WZD i kartkę z jego adresem w Hiszpanii (przez niego napisaną). Jednak (o czym będzie mowa później) nie mogła ich wykorzystać. Zapewne dlatego zamierzano w przyszłości zdobyć przez agenturę dokumentację fotograficzną pobytu Krohna w Trójmieście i dalsze o tym informacje. Temu też miały służyć rozmowy operacyjne z kolejnymi osobami (m.in. internowanymi pracownikami Zarządu Regionu Gdańskiego i Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność").

Czytaj też rozmowę Piotra Mucharskiego z Krystyną Czerni i Romanem Graczykiem, którzy poznali o. Juana Krohna >>

Kartka i zdjęcie

Tu ślad działań bezpieki się urywa. Wiadomo jednak, że mimo intensywnych działań (np. licznych komunikatów Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej w mediach, przesłuchania kolejnych osób i wykorzystania agentury) efekt propagandowy okazał się ostatecznie znikomy. Kilka wzmianek w prasie, strzępy informacji w telewizji - np. 4 czerwca 1982 r. w "Dzienniku Telewizyjnym" informowano widzów o rzekomych kontaktach człowieka, który chciał zabić Jana Pawła II z działaczami Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ "Solidarność" i Regionu Gdańskiego, a 2 lipca (również w "Dzienniku") o pobycie Hiszpana w Krakowie.

Innym niespodziewanym efektem "sprawy Krohna" było, ale to już wiele lat później, zdekonspirowanie Kontaktu Operacyjnego "Libella". W szyfrogramie zawierającym informacje od niego znalazło się m.in. stwierdzenie: "Jednej z nieustalonych kobiet, siedzącej obok niego na sali obrad, przekazał on [Krohn - red.] kartkę ze swoim adresem w Hiszpanii, która to kartka trafiła do KO »Libella«. KO »Libella« zdobył również zdjęcie Krohna siedzącego na sali obrad w Teatrze Muzycznym".

Kartkę i zdjęcie przekazał on SB. Z kolei, jak wynika ze "Sprawozdania zastępcy naczelnika Wydziału III Departamentu V MSW Wacława Ułanowskiego i inspektora Biura Śledczego MSW Sławomira Baczyńskiego z pobytu służbowego w Wydziale V KW MO w Gdańsku" z 28 maja 1982 r.: "Ks. H. Jankowski otrzymał też od nn. kobiety kartkę z adresem zamieszkania J.M.F. Krohna w Hiszpanii (prawdopodobnie napisaną przez niego własnoręcznie). O fakcie kontaktu z J.M.F. Krohnem ks. H. Jankowski poinformował swoich zwierzchników, przekazując odbitkę jego fotografii z okresu obrad WZD. Fotografię tę oraz kartkę (oryginał) z adresem J.M.F. Krohna w[yżej] wym[ieniony] załączył także do protokołu przesłuchania świadka, zaznaczając przy tym, że w przypadku uzyskania przez nas jakichkolwiek dalszych informacji na okoliczność pobytu J.M.F. Krohna w Polsce, gotów jest złożyć dalsze wyjaśnienia".

Można by uznać, że to jedynie zbieg okoliczności, gdyby nie trzeci dokument w tej sprawie: pismo, w którym z Wydziału IV do Wydziału V KW MO w Gdańsku zostają przesłane fotokopie zdjęcia Krohna na WZD "Solidarności" Regionu Gdańskiego oraz fotokopia "jego pisma odręcznego z adresem w Hiszpanii". Autor tego dokumentu - zastępca naczelnika Wydziału IV KW MO w Gdańsku Ryszard Berdys - stwierdza w nim bowiem: "Informacyjnie podaję, że oryginały tych dokumentów są w posiadaniu bp. Lecha Kaczmarka. Dlatego też oficjalne wykorzystanie tych materiałów operacyjnych grozi dekonspiracją KO »Libella«".

Czytaj też rozmowę Piotra Mucharskiego z Krystyną Czerni i Romanem Graczykiem, którzy poznali o. Juana Krohna >>

GRZEGORZ MAJCHRZAK (ur. 1969) jest historykiem, pracownikiem Biura Edukacji Publicznej IPN. Zajmuje się dziejami aparatu represji (zwłaszcza organów bezpieczeństwa), opozycji demokratycznej w PRL (głównie NSZZ "Solidarność") oraz stanem wojennym. Wkrótce ukaże się jego książka "Kontakt operacyjny »Delegat« vel »Libella«".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]