Reklama

Ładowanie...

Skazani na Leppera?

28.03.2004
Czyta się kilka minut
Przyrost poparcia dla Samoobrony nie jest tylko krótkotrwałą recydywą fenomenu Tymińskiego. Szanse na to, że integrujące się wokół Leppera postawy protestu będą sezonową efemerydą, są niewielkie. Przywódca Samoobrony od lat jest obecny w polskim życiu publicznym, a przyczyny jego powodzenia nie zmieniły się. Są nimi: lęk i frustracja.
Samoobrona blokuje mównicę sejmową
P

Poparcie dla Leppera rośnie i publicyści biją na alarm, że w polityce głównego nurtu górę biorą nastroje populistyczne, zagrażające demokracji. Do tego alarmistycznego chóru głosów warto wnieść ton nieco spokojniejszy, choć nie wolny od zatroskania.

Przede wszystkim Andrzej Lepper i jego ugrupowanie są nie tyle zagrożeniem dla demokracji, ile żywą ilustracją pewnej sytuacji: mechanizmy demokratyczne działają, a nastroje społeczne dość wiernie przekładają się na układ sił w elicie władzy. Procedury demokratyczne nie gwarantują wynoszenia do władzy jedynie tych, którzy charakteryzują się wysoką kulturą polityczną, są przywiązani do cnót obywatelskich i mają kompetencje merytoryczne, pozwalające przewidzieć ogólnospołeczne skutki swoich zamiarów. Procedury gwarantują jedynie, że do elity władzy wejdą ci, którzy otrzymają dostateczne poparcie społeczne. Nawet...

9730

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]