Rohingowie vs Facebook

13.12.2021

Czyta się kilka minut

 / ED JONES / AFP / EAST NEWS
/ ED JONES / AFP / EAST NEWS

Cytaty są drastyczne. „Oblej benzyną i podpal. Dzięki temu szybciej spotka swojego Allaha”; „Jechać z nimi jak Hitler z Żydami, pieprzone brudasy” – to tylko kilka z licznych komentarzy zamieszczonych na Facebooku, a przywołanych w pozwie przeciw właścicielowi tego serwisu przez prawników reprezentujących diasporę Rohingów w Wielkiej Brytanii i USA.

Dla uczczenia pamięci co najmniej 25 tys. muzułmanów z Birmy, którzy jesienią 2017 r. zostali zamordowani przez tamtejsze wojsko, oraz jako odszkodowanie dla niemal miliona kolejnych, których władze Birmy zmusiły do ucieczki z kraju, kancelaria McCue Jury & Partners złożyła w imieniu swoich klientów pozew o 150 mld dolarów. Właściciel Facebooka został w nim oskarżony o wieloletnie tolerowanie mowy nienawiści i podżegania do czystek etnicznych.

O fatalnej roli Facebooka w trwającej od niemal dekady kampanii przeciw Rohingom wspomina szereg analiz opublikowanych po 2012 r. – czyli po tym, jak doszło do pierwszej w XXI stuleciu eskalacji konfliktu między władzami Birmy, które konsekwentnie odmawiają Rohingom prawa do birmańskiego obywatelstwa, a przedstawicielami tej muzułmańskiej mniejszości. Za pomocą fałszywych kont oskarżano Rohingów m.in. o przemoc wobec dzieci, roznoszenie chorób zakaźnych, kradzieże i gwałty na buddyjskich kobietach, apelowano też o rozprawienie się z „brudasami” (tak można przetłumaczyć mocno pejoratywny termin „kalar”, którym etniczni Birmańczycy określają głównie ciemnoskórych mieszkańców zachodniego pogranicza).

W reakcji na pozew Facebook zablokował część kont powiązanych z birmańską armią lub zidentyfikowanych przez zagranicznych aktywistów jako fałszywe profile prywatne nawołujące do czystek etnicznych. Wcześniej wielokrotnie odmawiał podjęcia takich działań mimo apeli organizacji pozarządowych (na zdjęciu: uchodźcy rohińscy w obozie w Bangladeszu).©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Historyk starożytności, który od badań nad dziejami społeczno–gospodarczymi miast południa Italii przeszedł do studiów nad mechanizmami globalizacji. Interesuje się zwłaszcza relacjami ekonomicznymi tzw. Zachodu i Azji oraz wpływem globalizacji na życie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 51-52/2021