Rewitalizacji nie będzie

Nie ma już squatu przy ulicy Foksal 13 w Warszawie, a secesyjną kamienicę przeznaczono na apartamenty. Nagradzany dokument Ciszewskiego przypomina o jej dawnych mieszkańcach - wielu z nich też już nie ma.

29.05.2009

Czyta się kilka minut

Kadr z filmu "Wolność jest darem Boga" /fot. filmweb.pl /
Kadr z filmu "Wolność jest darem Boga" /fot. filmweb.pl /

"Dom to takie ciepłe miejsce, które aż parzy w usta" - mówi jeden z heroinistów, którzy swój dom znaleźli przed kilkoma laty w zabytkowej ruderze w samym centrum stolicy.  Mieszkali tu jak w komunie: narkomani, punki, uliczni muzykanci. W momencie ukończenia tego filmu w 2006 roku pięcioro z nich już nie żyło. Co stało się z pozostałymi lokatorami "fortecy freaków" przy ulicy Foksal 13? To materiał na kolejny film, który jeszcze nie powstał.

Reżyser "Wolności…", by się uwiarygodnić, stał się jednym z nich. O tym właśnie jest dokument Ciszewskiego: o tym, że wchodzenie z kamerą w sam środek piekła nie może być bezkarne.  Czy wiedział o tym, przekraczając próg squatu? Czy to wszystko, co potem się z nim stało, wpisał w "koszta" powstania tego filmu? Ile z siebie warto poświęcić w imię efektu, ku przestrodze, "dla sztuki"? Wiele podobnych pytań i wątpliwości pojawia się dopiero po wszystkim. Oglądając dokument czujemy się jak podczas seansu nieocenzurowanego (prawie) "Big Brothera", w którym ktoś musi odpaść, a ktoś inny wygrać. W pozbawionych elektryczności pomieszczeniach kamera wyłapuje fragmenty życia, które jest równią pochyłą. Przebijając się przez czarno-biały, rozedrgany obraz oglądamy z bliska "ładowanie w żyłę", słuchamy poetyckiego bełkotu, z którego raz po raz przebijają małe objawienia: wszyscy jakoś próbujemy się znieczulać na życie, wszyscy szukamy urojonej wolności, wszyscy uciekając przed dorosłością na siłę mitologizujemy dzieciństwo. Ciszewski pokazał tych, którzy szczęście pomyliło się z chwilową euforią, okupioną głodem, rozpadem ciała, żebraniną na ulicy. "Wolność jest darem Boga" - zapisany na śniegu tytuł filmu gryzie swoją ironią.

Film, który zdobył Srebrnego Lajkonika dla najlepszego polskiego dokumentu Krakowskiego Festiwalu Filmowego w 2007 roku, działa nie tylko jako ostrzeżenie przed eksperymentowaniem z narkotykami. Jest też refleksją nad tym, na ile znamy siebie, swoje ograniczenia i możliwości. Reżyser filmu, znany dziennikarz radiowy i telewizyjny, dla potrzeb tego filmu stał się jego twórcą i tworzywem. Pomimo detoksu nie będzie już dawnym sobą. Kiedy przechodząc ulicą Foksal ogląda rewitalizowaną kamienicę, musi pomyśleć o tym, co dla niego już nieodwracalne.  Czy film był tego wszystkiego wart?

"WOLNOŚĆ JEST DAREM BOGA" - reż. Cezary Ciszewski, Polska 2006, Kino Polska, poniedziałek 1 VI, 00.05

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyczka filmowa „Tygodnika Powszechnego”. Pisuje także do magazynów „EKRANy” i „Kino”, jest felietonistką magazynu psychologicznego „Charaktery”. Współautorka takich publikacji, jak „Panorama kina najnowszego”, „Szukając von Triera”, „Encyklopedia kina”, „… więcej