Rector Magnificus

Za kilka tygodni ukończyłby 84 lata pracowitego życia. Historyk o wielkim dorobku, dla wielu pozostanie przede wszystkim rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1981-1987.

27.02.2006

Czyta się kilka minut

Należał do odchodzącego pokolenia Kolumbów. W czasie okupacji, którą spędził w Kielcach, nauczał na tajnych kompletach gimnazjalnych. Zaangażowany w ruch oporu od 1939 r., członek OSP, ZWZ, AK (pseudonim "Mamut"), w 1944 r. został kierownikiem referatu propagandy Biura Informacji i Propagandy Okręgu Kieleckiego AK, redagował podziemny organ okręgu, "Prawdę Polską". Służbę wojskową ukończył w stopniu podporucznika. Po wojnie nigdy nie zapisał się do peerelowskich związków kombatanckich; do Światowego Związku Żołnierzy AK wstąpił w 1989 r.

Zgodnie z wielopokoleniową tradycją rodzinną miał zostać lekarzem. Historykiem został przez przypadek - szczęśliwy dla nas wszystkich. Rozpoczęte na tajnym Uniwersytecie Jagiellońskim studia ukończył w 1946 r., pisząc pod kierunkiem prof. Władysława Konopczyńskiego pracę magisterską o sejmiku proszowickim (doktoryzował się półtora roku później rozprawą "Sejmik generalny Księstwa Mazowieckiego"). Został asystentem wolontariuszem,

w 1946 r. przeniósł się na Uniwersytet Wrocławski. Docent od 1954 r. i profesor od 1958 r., był kolejno prodziekanem Wydziału Filozoficzno-Historycznego, prorektorem i dziekanem. Jak sam mówił, "uciekł" z Wrocławia, gdy groziło mu stanowisko rektora; chciał zająć się wyłącznie nauką.

Po powrocie do Krakowa w 1965 r. przejął po rektorze Kazimierzu Lepszym katedrę historii Polski XVI-XVIII w., w 1970 r. przekształconą w Zakład Historii Powszechnej Nowożytnej. Obok Konopczyńskiego za swych mistrzów uważał profesorów Władysława Czaplińskiego i Henryka Wereszyckiego. W latach 1967-

-72 był dyrektorem Instytutu Historii UJ.

Znawca dziejów Rzeczypospolitej szlacheckiej, szczególną uwagę poświęcił czasom saskim, podważając rozpowszechnioną uprzednio w literaturze historycznej jednoznacznie negatywną ich ocenę. Inicjator i organizator poważnych polskich badań nad historią stosunków polsko-żydowskich i Żydów w Polsce, stworzył w 1986 r. pierwszy w Polsce Zakład Dziejów i Kultury Żydów w Polsce. Był promotorem 20 prac doktorskich.

Na jego podręcznikach historii Polski wychowały się pokolenia uczniów i studentów. Był autorem 28 książek i ponad 400 innych publikacji. Wspomnijmy choćby kilka: "Między saskim absolutyzmem a złotą wolnością" (1953), "W cieniu Ligi Północnej" (1971), "Dzieje Wrocławia do roku 1807" (1958), "Historia Włoch" (1985), "The Polish Lithuanian Commonwealth in the 18th century" (1996). Członek czynny Polskiej Akademii Umiejętności od chwili jej reaktywacji, został dyrektorem jej II Wydziału Historyczno-Filozoficznego, należał też do Komitetu Nauk Historycznych PAN i wielu innych gremiów, był doktorem honoris causa Uniwersytetu w Uppsali, University of Connecticut w Stors i Uniwersytetu Wrocławskiego.

Dla wielu prof. Gierowski pozostanie przede wszystkim niezapomnianym, wielkim rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1981-1987. Kiedy powstała "Solidarność", należał do nielicznego początkowo na UJ grona autorytetów naukowych, które wsparły jej działalność. Wybrany wiceprzewodniczącym Komisji Uczelnianej "S", zaangażował się w prace komisji ds. ustawy o szkolnictwie wyższym; chodziło przede wszystkim o przywrócenie autonomii polskim uczelniom. Sprawą zajmował się potem już jako przewodniczący Konferencji Rektorów Szkół Akademickich w Polsce. Nie udało się osiągnąć wszystkiego, ale odżyła idea autonomii złamana po marcu 1968 r.

Rektorem został wybrany na kilka miesięcy przed ogłoszeniem stanu wojennego. Przyszło mu przeprowadzić uczelnię przez najgorsze czasy beznadziei. Zaproszenie, po raz pierwszy po latach, metropolity krakowskiego w osobie ks. kardynała Franciszka Macharskiego na uroczystość otwarcia roku akademickiego, wbrew władzom partyjnym, a ku pokrzepieniu serc, miało dalekosiężne skutki. Doprowadziło w efekcie do pamiętnych uroczystości w dniu 10 lipca 1983 r., kiedy to rektor Gierowski mógł prosić Ojca Świętego o przyjęcie tytułu doktora honoris causa wszystkich wydziałów UJ, na znak - jak wtedy powiedział - "naszej z Tobą jedności".

W stanie wojennym Uniwersytet nie tylko nikogo z powodów politycznych nie zwolnił, ale przyjął uczonych, którzy utracili pracę w innych instytucjach. Rektor interweniował w sprawie internowanych i więzionych za działalność opozycyjną, rozbudowywał też mechanizmy demokratycznego zarządzania uczelnią. Powołał do życia Komisję ds. Reformy Uniwersytetu, która zapoczątkowała przygotowania do obecnej jej rozbudowy. Dbał o międzynarodowe kontakty naukowe, popierał szczególnie wyjazdy młodych uczonych.

Chcąc prowadzić skutecznie swoją politykę, musiał godzić się na kroki, które w środowiskach opozycyjnych narażały go na krytykę, często bezduszną i niesłuszną. Szczególnie ostro oceniono jego decyzję, by zostać posłem na sejm PRL (1985-89). Trudno było jednak wówczas przewidywać upadek Związku Sowieckiego, a rektor myślał o przyszłości Uniwersytetu. Działał jak polityk, zgodnie z głęboką wiedzą o doświadczeniu pokoleń. Polityki zresztą szczerze i serdecznie nie lubił. W wywiadzie dla "Alma Mater" mówił: "Nauka i polityka są z sobą w sprzeczności. Dlatego uczeni nie powinni być politykami".

Potrafił dostrzec dobro w bliźnim, nie dzielił ludzi według ich przynależności partyjnej nawet w najcięższych czasach, co w niczym nie zmieniało Jego patriotycznego oglądu spraw społecznie ważnych. Te ostatnie zawsze były mu bliskie. Odszedł od nas Rector Magnificus.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krzysztof Zamorski - profesor nauk historycznych, specjalizuje się w teorii i metodologii historii, historii społeczno-gospodarczej oraz demografii historycznej. Kieruje Zakładem Dziejów Historiografii i Metodologii Historii w Instytucie Historii UJ.

Artykuł pochodzi z numeru TP 10/2006