Przemilczane winy
Wspomniano, co prawda, o skazaniu w 1999 r. burmistrza Stambułu, a obecnego premiera Erdogana za “podburzanie do nienawiści na tle religijnym", czym de facto było odczytanie na wiecu niepoprawnego politycznie wiersza. Nie znaczy to jednak, że teraz wszystko jest w porządku. Wystarczy sięgnąć do kolejnych raportów Amnesty International, aby przekonać się, że zagrożeń dla demokracji nie stwarza wyznawana przez Turków religia, ale wewnętrzna polityka rządu tego kraju, w której często dochodzi m.in. do represji wobec opozycji politycznej, łamania praw człowieka oraz prześladowania mniejszości kurdyjskiej i chrześcijańskiej. We wspólnym komunikacie z 16 czerwca 2004 r. Amnesty International i kilka innych organizacji pozarządowych, choć chwalą rząd turecki za dokonanie wielu zmian na lepsze, nie szczędzą i krytycznych uwag: “Organizacje wezwały władze tureckie do podjęcia pilnych...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]