Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Gdy skacze Małysz, jego sukces "udziela się" wszystkim - każdy może poczuć się zwycięzcą, identyfikować się z czempionem. Defilada działa tak samo, bo to przecież maszeruje nasze dzielne wojsko. Jednak kryje się w tym diametralnie różna, ponura treść z zupełnie innej epoki. Dziś w Europie militarne muskuły można prężyć najwyżej przed samym sobą; kłopot w tym, że dodając sobie animuszu, uruchamia się myślenie o otaczających z każdej strony wrogach i o zwycięstwie nie w rywalizacji, lecz w konflikcie. Może wpisuje się to w obowiązujący dyskurs polityki zagranicznej, ale jest dyskursem z czasów, które przecięła najstraszliwsza wojna w historii.