Portret z obozem w tle

Prawdziwa przyjaźń zawsze jest wielkim darem. Jeśli zaś można ją przeżyć w tak rozpaczliwym miejscu jak obóz koncentracyjny, może się stać wręcz treścią życia. Milenie i mnie przez ten czas, kiedy byłyśmy razem, udało się pokonać nieznośną teraźniejszość. Ale w swojej sile i wyłączności przyjaźń ta była jeszcze czymś więcej, stała się otwartym protestem przeciwko upodleniu. SS mogło zakazać wszystkiego, zdegradować nas do numerów, grozić nam śmiercią, zniewalać - w swoich uczuciach pozostałyśmy wolne i nietykalne.
 /
/

Przyjaźń rozpoczęła się pewnego październikowego dnia 1940 roku “na ścieżce między tylną ścianą baraków a wysokim murem zwieńczonym drutem kolczastym pod napięciem", który ogradzał teren obozu Ravensbrück. “Stałyśmy na ścieżce i zagradzałyśmy innym drogę, tamowałyśmy płynący w obie strony potok więźniarek. Złościły się i zirytowane próbowały nas popychać, tak że chciałam jak najszybciej zakończyć to powitanie i z powrotem włączyć się w przepisowy rytm chodzenia w kółko. W czasie wieloletniej niewoli nauczyłam się już podporządkowywać prawom rządzącym więziennym stadem. Ale Milena nie posiadała takich umiejętności. Na ulicy obozu koncentracyjnego zachowywała się tak, jakbyśmy zostały sobie przedstawione na bulwarze jakiegoś spokojnego miasta... Początkowo jej beztroska rozzłościła mnie, potem jednak zaczęła mnie fascynować. Miałam przed sobą człowieka jeszcze nie złamanego; wolny człowiek wśród tylu poniżonych!".

Los zetknął ze sobą dwie niezwyczajne kobiety o bogatych i powikłanych biografiach. O burzliwym życiu Mileny Jesenskiej (1896-1944), adresatki sławnych listów Kafki, wybitnej czeskiej dziennikarki, pisał niedawno w “Tygodniku" Mariusz Surosz, gdy ukazał się po polsku wybór jej publicystyki. W tomie “Ponad nasze siły" znalazły się teksty pisane u schyłku lat 30. dla tygodnika “Přítomnost": dramatyczna kronika schyłku państwa czechosłowackiego. Bezkompromisowość i odwaga demonstrowane po wkroczeniu Niemców do Pragi, zaangażowanie w pomoc ludziom zagrożonym i pragnącym przedostać się za granicę, zaprowadziły Milenę najpierw do więzienia na Pankracu, potem do Ravensbrück.

Margarete Buber-Neumann (1901-1989), synowa wielkiego Martina Bubera, później związana z Heinzem Neumannem, jednym z przywódców Komunistycznej Partii Niemiec, trafiła do niemieckiego obozu drogą bardziej okrężną: przez stalinowską Rosję. Ściągnięci w 1935 roku przez Komintern do Moskwy, zamieszkali z Heinzem w sławnym hotelu Lux, którego lokatorzy - działacze Międzynarodówki - stopniowo zaczęli znikać w czeluściach Łubianki. W kwietniu 1937 aresztowano i najprawdopodobniej niedługo później stracono Neumanna. Po kilkunastu miesiącach przyszła kolej na Gretę: najpierw więzienie śledcze w Moskwie, później łagier w Kazachstanie. Po wybuchu wojny na mocy porozumienia między Rzeszą a Związkiem Sowieckim niemieccy komuniści uwięzieni z rozkazu Stalina wydani zostali Hitlerowi. W ten sposób w sierpniu 1940 roku Margarete Buber-Neumann znalazła się w Ravensbrück.

“Już trzeciego dnia mojego pobytu w Ravensbrück - wspomina Buber-Neumann - urządziły mi przesłuchanie niemieckie komunistyczne współwięźniarki, wiedziały bowiem, że byłam towarzyszką życia Heinza Neumanna i nie robię żadnej tajemnicy z naszych gorzkich doświadczeń w Rosji. Po przesłuchaniu napiętnowały mnie jako »zdrajczynię« i stwierdziły, że głoszę kłamstwa na temat Związku Radzieckiego". Zważywszy wysoką wówczas pozycję komunistek w obozowej społeczności, ostracyzm taki niósł z sobą całkiem realne niebezpieczeństwo. A dotknął on po części także Milenę, która nie kryła ani swej przyjaźni z Gretą, ani poglądów na temat Związku Sowieckiego.

Zapewne dlatego postać zmarłej w obozie Jesenskiej zniknęła w komunistycznej Czechosłowacji z oficjalnej historii literatury. Gdy zaś w latach 60. zaczęto o niej znów wspominać, zresztą głównie za sprawą Kafki, którego dzieło dostąpiło wtedy nad Wełtawą częściowej rehabilitacji, atak przypuściła Gusta Fučíková, wdowa po Juliusie Fučíku, ikonie czeskich komunistów, autorze “Reportażu spod szubienicy". Oskarżyła Milenę, że ta swymi obozowymi wypowiedziami na temat Związku Radzieckiego osłabiała morale współwięźniarek. Złośliwi twierdzili, że emocjami wdowy powodowały nie tylko pryncypia ideologiczne; Jesenską miał łączyć z Fučíkiem przelotny romans...

Bowiem także i Milena przeżyła w pierwszej połowie lat 30. okres fascynacji komunizmem, została członkinią partii, publikowała w prasie komunistycznej. “Gdy jednak dowiedziała się o wydarzeniach roku 1936, o pierwszym procesie pokazowym w Moskwie, wystąpiła z Komunistycznej Partii Czechosłowacji - pisze jej przyjaciółka. - Odtąd jako dziennikarka uważnie śledziła ponury rozwój wypadków - wielką czystkę za Żelazną Kurtyną".

“Jednakże jej wiedza o nieludzkich poczynaniach w »ojczyźnie światowego proletariatu« była czysto teoretyczna i dlatego rozumiałam, dlaczego z takim napięciem słucha moich relacji - tłumaczy Buber-Neumann. - Co w 1940 roku wiedziano na Zachodzie o aresztowaniach i obozach pracy w Rosji?! Milena natychmiast zrozumiała znaczenie mojego świadectwa, a potem - sądzę, że znałyśmy się wtedy dokładnie tydzień - przedstawiła mi swój plan: »Kiedy znajdziemy się na wolności, napiszemy razem książkę«. W jej wyobraźni rysował się już projekt książki o obu obozowych dyktaturach z ich apelami, maszerującymi umundurowanymi kolumnami, z upodleniem i zniewoleniem milionów ludzi... Książka miała nosić tytuł »Wiek obozów koncentracyjnych«. Osłupiałam z przerażenia, kiedy mi o tym powiedziała. Napisać książkę! Jakie wyobrażenie o mnie miała Milena? Nie potrafiłam sklecić ani linijki...".

Na szczęście poczucie obowiązku i wierność pamięci zmarłej przyjaciółki okazały się silniejsze niż niewiara we własne siły. “Wyszłam na wolność i spełniłam ostatnią wolę Mileny: napisałam naszą książkę o obozach". W 1948 r. ukazała się książka Margarete Buber-Neumann “Als Gefangene bei Hitler und Stalin" (“Więzień Hitlera i Stalina"), w 1963 r.: “Milena, Kafkas Freundin". To właśnie Buber-Neumann jako pierwsza przywróciła pamięć o Milenie - silnej, utalentowanej i odważnej kobiecie, nie tylko “ukochanej Kafki".

Książka składa się z dwóch przenikających się planów: plan pierwszy to obozowe życie w Ravensbrück i losy obu przyjaciółek, plan drugi to pieczołowicie rekonstruowana biografia Mileny, z historią jej rodziny i opisem traumatycznych relacji, jakie łączyły ją z ojcem, z galerią jej życiowych partnerów, z obszernymi cytatami z jej artykułów i świadectwami przyjaciół, z kroniką wydarzeń, które doprowadziły do jej aresztowania. Pieczołowitość tym bardziej godna podziwu, że, jak czytamy w odautorskich podziękowaniach, Margarete Buber-Neumann nie znała z autopsji Czech ani Pragi, a udało jej się namalować wcale udaną panoramę pewnej epoki.

Najważniejszy jednak jest portret samej Mileny. “Patrzyłam na naznaczoną cierpieniem twarz powleczoną szarą więzienną bladością. Ale to wrażenie choroby natychmiast znikło pod wpływem siły jej spojrzenia i żywości gestów". To cytat z pierwszej sceny książki; uczestniczymy w odkrywaniu osobowości kryjącej się w zmęczonym i schorowanym ciele ubranym w obozowy pasiak. Aż po dzień 17 maja 1944, dzień śmierci Mileny w szpitalu obozowym. Wspomina autorka: “Niedługo przed śmiercią Milena powiedziała mi: »Wiem, że przynajmniej ty mnie nie zapomnisz. Z tobą będę mogła dalej żyć. Ty powiesz ludziom, kim byłam. Jesteś moim łagodnym sędzią«". I te słowa się spełniły. (Wydawnictwo KR, Warszawa 2003. Przełożyła Justyna Nowotniak, posłowiem opatrzyła Gudrun Bouchard.)

Lektor

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 46/2003