Polityka zagraniczna - mamy plan?

Zapowiada się trudny rok dla polskiej dyplomacji. Wyzwania? Najważniejsze zdaniem Pawła Reszki to:

02.01.2016

Czyta się kilka minut

Witold Waszczykowski, Minister Spraw Zagranicznych. Fot: Stefan Maszewski/REPORTER/EASTNEWS /
Witold Waszczykowski, Minister Spraw Zagranicznych. Fot: Stefan Maszewski/REPORTER/EASTNEWS /

Po pierwsze: w połowie roku kończy się okres obowiązywania sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję. Na zachodzie naszego kontynentu widać zmęczenie restrykcjami. Biznes chce powrotu do normalnych interesów z Rosją i naciska na polityków. Szczególną aktywność wykazują tu Włosi. Ciekawe jakich argumentów użyją prezydent Andrzej Duda i minister Witold Waszczykowski, żeby przekonać UE do utrzymania sankcji?

Po drugie: także w połowie roku w Warszawie ma obyć się szczyt NATO. Polska chce zadbać o to, by Sojusz wzmocnił swoją wschodnią flankę. Zależy nam na stałych bazach NATO w Polsce. Prezydent Andrzej Duda, i w kampanii wyborczej, i potem podczas wizyty w Bukareszcie na mini szczycie Sojuszu właśnie o to zabiegał. Na razie bez rezultatów. Wiadomo, że rozmieszczaniu baz w Polsce zdecydowanie sprzeciwia się Berlin. Jaki prezydent i minister mają pomysł by przełamać impas?

Po trzecie: najpewniej w 2016 roku w Wielkiej Brytanii dojdzie do referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Brexit zatrzęsie całą Unią. Będzie także złą wiadomością dla Polaków pracujących na wyspach – jeśli Zjednoczone Królestwo nie będzie w UE, to jak dbać  o ich interesy? David Cameron, brytyjski premier przyjechał w grudniu do Warszawy. Interes miał być taki, że Brytyjczycy zabiorą niektóre prawa socjalne części zamieszkałych tam Polaków. Warszawa nie będzie protestowała, a Cameron będzie miał argumenty, by przekonywać rodaków do pozostania we Wspólnocie. Odprawiliśmy Brytyjczyka z kwitkiem. Prezydent w wywiadzie dla BBC powiedział, że Polska nie zaakceptuje żadnej propozycji zmian, która byłaby dyskryminacyjna wobec posiadanego obywatelstwa. A jaki jest plan dalszych działań w tej sprawie?

Po czwarte: wyzwań w przyszłym roku będzie znacznie więcej, bo nadal trwa kryzys gospodarczy w UE. Grecja jest tak samo chora jak była. Kryzys z uchodźcami i imigrantami na wiosnę wybuchnie z nową siłą. To wszystko pogłębia tylko atrofię wspólnoty. Co prezydent i rząd zrobią, by powstrzymać ten groźny proces?

Po piąte: kłopotem będzie też próba wychodzenia Rosji z izolacji, poprzez zaangażowanie w Syrii. Niewykluczone, że USA i kraje UE zechcą dogadać się z Putinem, licząc na powstrzymanie fali uchodźców i pomoc w zniszczeniu terrorystów z ISIS. Byłoby to wbrew naszemu interesowi. Dlatego w rozmowie z AP minister Waszczykowski mówił: – Nie sprzedamy Ukrainy za rosyjską pomoc w konflikcie syryjskim czy konflikcie z tzw. Państwem Islamskim. Jak minister chce to osiągnąć?

Spojrzałem do partyjnych programów. PiS obiecywał ambitną politykę zagraniczną. Samodzielną, a nie płynącą w jakimś głównym nurcie. Ta polityka ma umacniać naszą pozycję na świecie i zwiększać bezpieczeństwo zewnętrzne.

A dlaczego tak się nie działo wcześniej?

„Podstawowym problemem, jaki dotyka dziś Polskę w zakresie polityki międzynarodowej, jest utrata, z winy rządzących, narzędzi do samodzielnej realizacji interesów narodowych.” – tak napisano w programie PiS.

To pocieszające. Oznacza bowiem, że podstawowy problem w polskiej polityce zagranicznej zniknął! Dziś wszystkie narzędzia są w rękach jednej opcji politycznej. A odpowiedzialnością nie trzeba się dzielić. Nie ma też jej na kogo zwalić.

Odejdziemy więc od „polityki wtórnej i peryferyjnej, polityki samodegradacji i harmonizacji naszych poglądów ze stanowiskami tych, których się uznaje za silniejszych”.

To zmiana całej filozofii. Będziemy aktywni i pomysłowi. Zamiast słuchać, sami będziemy proponować i budować sojusze, by nasze propozycje zostały zaakceptowane.

Tylko, że na razie zamiast proponować bardzo często mówimy po prostu „nie”. „Nie” dla przymusowego przyjmowania imigrantów z europejskiego rozdzielnika. „Nie” dla próśb Camerona. „Nie” dla Niemców, którzy przepychają korzystny dla nich - zły dla nas - gazociąg Nord Stream II.

A co zrobiłaby Polska, gdyby przyszło zaangażować nasze wojsko w Syrii? Rząd zaryzykowałby ofiary wśród żołnierzy, gniew społeczeństwa, czy próbowałby montować ponadpartyjną koalicję dla poparcia polityki zagranicznej? Czy też zwyczajnie powiedziałby „nie”?

Skoro ciągle mówimy „nie” , to jak przekonamy innych, żeby powiedzieli w ważnych dla nas sprawach „tak”?

Uprawianie polityki zagranicznej, znacznie różni się od krytykowania polityki zagranicznej. Obecne władze już się o tym przekonały boleśnie. Prezydent Duda krytykował poprzednią ekipę za to, że Polska nie uczestniczy w rozmowach na temat przyszłości Ukrainy. Jego szarża, by zmienić format normandzki (Niemcy – Francja – Ukraina – Rosja) na jakiś inny, zakończyła się klęską. Nie widać perspektywy poprawy stosunków z Rosją, ani z wydania wraku tupolewa, czego konieczność PiS zapisało w programie. Na razie minister Waszczykowski poprosił o konsultacje z Rosją na poziomie wiceministrów i może tylko mieć nadzieję, że Kreml pójdzie Polsce na rękę, bo realnych środków nacisku nie widać.

A więc jeszcze raz – stałe bazy NATO, utrzymanie sankcji wobec Rosji, utrzymanie jedności UE i izolacja Kremla. Takie są wyzwania.

W trudnym roku warto życzyć prezydentowi i ministrowi powodzenia. Powinny być to bardzo szczere życzenia. Powodzenie im się przyda.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, felietonista i bloger „Tygodnika Powszechnego” do stycznia 2017 r. W latach 2003-06 był korespondentem „Rzeczpospolitej” w Moskwie. W latach 2006-09 szef działu śledczego „Dziennika”. W „Tygodniku Powszechnym” od lutego 2013 roku, wcześniej… więcej