Polacy w służbie ISIS

„Pojedynczy Polacy walczą dla Państwa Islamskiego” – mówi szef MSZ Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla „TP”.

20.01.2015

Czyta się kilka minut

Minister Spraw Zagranicznych  potwierdza tym samym wcześniejsze spekulacje na ten temat. Pytany przez Pawła Reszkę, czy to prawda, że po stronie Państwa Islamskiego walczą Polacy, odpowiada: – Raczej pojedyncze osoby. O ile wiem, nie trafiły tam bezpośrednio z Polski, ale wcześniej mieszkały na Zachodzie i tam zetknęły się z fundamentalizmem.

Dziennikarz „TP” pyta też Grzegorza Schetynę o jeden ze scenariuszy postępowania z obywatelami Unii Europejskiej, którzy walczą w szeregach ISIS (angielski skrót na Państwo Islamskie): – Gdy sprawa wychodzi na jaw, zostaje wykluczony z naszej społeczności. Jego paszport okazuje się nieważny, nie może wrócić. Dopuszcza Pan taką myśl?

– Dopuszczam. Trzeba o tym poważnie rozmawiać. Ktoś, kto jedzie bić się albo szkolić w zabijaniu, nie ma powrotu w granice UE. Może taka regulacja byłaby potrzebna? Może działałaby prewencyjnie? – zastanawia się Schetyna w rozmowie z „TP”.

Informacje o tym, że wśród obywateli UE walczących po stronie Państwa Islamskiego są Polacy, pojawiały się już wcześniej. Pisaliśmy o tej sprawie również na łamach „Tygodnika”. – Terroryści coraz częściej działają w małych grupach i coraz częściej wracają „do domu”, aby kontynuować „dżihad” po wcześniej zdobytych doświadczeniach bojowych w Iraku czy Syrii – pisał tydzień temu, w artykule „Polska umiarkowanie bezpieczna”, Maciej Sankowski, ekspert portalu Defence24.pl. – W przypadku Polski to jednak marginalny problem, bo ledwie kilkanaście osób znad Wisły walczy dziś pod sztandarem Państwa Islamskiego.

Sankowski dodawał jednak, że nie oznacza to, iż Polska jest krajem bezpiecznym, gdyż problemem pozostaje nieszczelny przepływ osób w ramach Schengen. – Nasze służby współpracują z zachodnimi partnerami, ale martwi słaba jakość informacji własnych, zdobywanych poza granicami RP – oceniał publicysta.

Czy Europie grozi, że za bezpieczeństwo oddamy swobodę poruszania się po UE? – Już pojawiają się głosy, że gdyby Francja miała normalne granice, zamachów by nie było – zauważa w rozmowie z szefem MSZ Paweł Reszka.

–  Nie uważam, że to zagrożenie – mówi „Tygodnikowi” Grzegorz Schetyna. – Prawo do swobodnego poruszania się to prawo elementarne. Należy wzmacniać służby, ulepszać legislację – żeby chronić wolny świat przed tymi, którzy łamią jego reguły. Oceniam, że głosy podważające istotę traktatu z Schengen są pojedyncze. Granice nie wrócą.

Więcej o bezpieczeństwie Europy i Polski w wywiadzie Grzegorza Schetyny na łamach „Tygodnika Powszechnego” 4/2015

Przeczytaj także:

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]