Podręcznik

Istnieją różne wprowadzenia do filozofii: takie, które przedstawiają skrótowo jej historię, jej poszczególne dziedziny czy też jej główne problemy. Książka Arno Anzenbachera łączy w sobie wszystkie te perspektywy - pisze w przedmowie do polskiego wydania Wprowadzenia do filozofii prof. Tadeusz Gadacz, chwaląc autora za umiejętności dydaktyczne, szacunek dla czytelnika niewprawnego w filozofii, klarowność i obrazowość wywodu.
 /
/

"Nie te walory decydują jednak o wartości książki Anzenbachera - dodaje. - Jest ona przede wszystkim wprowadzeniem w historię żywego myślenia. Jeśli wolno mi porównać historię filozofii do rozgrywanego na scenie dramatu, to historyka filozofii interesują dziejące się na niej zdarzenia, przypływające i odpływające nurty myśli, filozofowie jako główni aktorzy. Dla myśliciela ciekawsze od tego, co dzieje się na scenie, jest jednak to, co dzieje się za kulisami. Anzenbacher prowadzi czytelnika właśnie »po zapleczu« filozofii. Pokazuje związki między poglądami myślicieli żyjących w różnych wiekach, między różnymi dziedzinami filozofii, ujawnia założenia, poucza o wynikających z nich skutkach".

Orientacji w owych wzajemnych związkach i zależnościach ponad chronologią służy system odsyłaczy. Poszczególne ustępy wykładu oznaczono cyframi, co pozwala odesłać precyzyjnie do miejsca, w którym dane zagadnienie już było albo jeszcze będzie poruszane. Cyfry odnoszą się do jednej z ośmiu części podręcznika (“Co to jest filozofia?", “Filozofia bytu", “Filozofia podmiotu", “Trzeci punkt wyjścia", “Logika i teoria nauki", “Człowiek", “Etyka", “Bóg"), a w ich obrębie do rozdziałów i podrozdziałów. W tekst wykładu wpleciono bardzo wiele cytatów, wyróżnionych symbolem w postaci książki, a dających się zlokalizować dzięki zamieszczonej na końcu bibliografii. Bibliografia ta składa się z (bardzo zwięzłego) kanonu klasycznych dzieł zachodniej filozofii od Platona po Nietzschego oraz z wykazu wykorzystanej literatury; redakcja polska uwzględniła w bibliografii polskie przekłady (choć nie wszystkie) oraz dodała listę zalecanych lektur.

Obecną polską edycję (przekład Juliusza Zychowicza) oparto na ósmym wydaniu oryginału (Wydawnictwo Herdera, Fryburg Bryzgowijski 2002). Jednak książkę Anzenbachera wydano u nas po raz pierwszy znacznie wcześniej, w roku 1987, jeszcze przed zmianą systemu, bodaj w formie skryptu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Rynek podręczników filozoficznych (nie tekstów źródłowych!) był wtedy więcej niż skromny, a za podręcznikiem Anzenbachera orędował zwłaszcza wykładający na PAT ks. Józef Tischner.

“Będące w obiegu i najbardziej dostępne wprowadzenia - pisał wtedy w przypomnianej dziś przedmowie - są bądź nieco przestarzałe, bądź pisane z określonych pozycji filozoficznych w interesie owych pozycji" i postulował: “potrzebne nam jest takie wprowadzenie, które mogłoby oczyścić naszą świadomość z zafałszowań ideologicznych, odziedziczonych po okresie panowania ideologii komunistycznej i zarazem stanowić klucz do tego, co się dzieje we współczesnej filozofii na Zachodzie... Filozofia dostarcza mowie słów podstawowych, na których wznosi się następnie gmach kultury. Jestem głęboko przekonany, że praca Arno Anzenbachera pomoże nam w nauce mowy wolnej od wieloznaczności". Pobrzmiewa w tych słowach klimat czasu; dziś niebezpieczeństwo ideologicznych zafałszowań, przynajmniej tych odgórnie narzuconych, szczęśliwie znikło, nie wiem też, czy wieloznaczność jest pojęciem tak jednoznacznie negatywnym, ale podręcznik Anzenbachera przydatności na pewno nie stracił. (Wydawnictwo WAM, Kraków 2003, s. 434. Seria “Myśl filozoficzna" pod redakcją ks. prof. dr. hab. Tadeusza Ślipki i prof. dr hab. Adama Węgrzeckiego.)

Lektor

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2004