Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dziękuję ks. biskupowi Tadeuszowi Pieronkowi, który przerwał wakacje, by przewodniczyć liturgii w kościele św. Katarzyny. Dziękuję ks. Grzegorzowi Rysiowi za genialną homilię, gospodarzowi świątyni o. Wiesławowi Dawidowskiemu i wszystkim koncelebransom. Jackowi Woźniakowskiemu, który zabrał głos jako patriarcha środowiska i świadek historii "TP". Ks. Janowi Kracikowi za to, że nareszcie jasno wytłumaczył, dlaczego taki właśnie "Tygodnik Powszechny" jest Kościołowi potrzebny. Kasi Kolendzie-Zaleskiej za (życzliwy) rachunek sumienia z moich medialnych poczynań. Grzegorzowi Turnauowi za, jakże na czasie, piosenki Starszych Panów. Niezrównanemu wokalnemu kwartetowi dziennikarzy-śpiewaków, czyli Sewkowi Blumsztajnowi, Tomaszowi Cyzowi, Stanisławowi Mancewiczowi i Michałowi Okońskiemu, którzy Grzegorzowi towarzyszyli. Władzom Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa za pamięć; Polskim Liniom Lotniczym LOT za to, że pomagają nam poruszać się po świecie; Domowi Wina za szlachetny tokaj. Panu Jackowi Łodzińskiemu za dopełniający przeżycia duchowe znakomity pokarm dla ciała.
Dziękuję Andrzejowi Wajdzie i Krystynie Zachwatowicz za życzenia i gościnę w Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej "Manggha". Dziękuję wszystkim tym, którzy przybyć nie mogli i zadeklarowali obecność duchem, zwłaszcza ks. arcybiskupowi Józefowi Życińskiemu, ks. biskupowi Bronisławowi Dembowskiemu, ministrowi kultury Waldemarowi Dąbrowskiemu, redaktorom Adamowi Michnikowi i Maciejowi Łukasiewiczowi. Dziękuję wszystkim, których wymienić tu nie sposób, za ujmujące dowody przyjaźni. I wreszcie, last but not least, trudno na tych łamach dziękować koleżankom i kolegom redakcyjnym, jednak trudno też nie powiedzieć, że należy się im podzięka nie tylko za tę wspaniałą fetę, ale w ogóle za "Tygodnik"...