PiS lawiruje w sprawie aborcji

Prowizorka trwa: po pierwsze, Kaczyński wstrzymując druk orzeczenia, łamie konstytucję, która nakazuje bezzwłoczną publikację. Po drugie, część lekarzy odmawia usunięcia ciąży w przypadku uszkodzenia płodu, bo nie chce kłopotów.

30.11.2020

Czyta się kilka minut

Przed sejmem, 25 listopada 2020 r. / FOT. JAKUB WOSIK/REPORTER /
Przed sejmem, 25 listopada 2020 r. / FOT. JAKUB WOSIK/REPORTER /

Trybunał Konstytucyjny ponad miesiąc temu stwierdził, że przepisy dopuszczające przerywanie ciąży w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu są niezgodne z konstytucją. Na razie jednak można przeprowadzać takie zabiegi, bo Jarosław Kaczyński w obliczu masowych protestów wstrzymał wydrukowanie tego orzeczenia. Ta taktyka przyniosła skutek. Demonstracje Strajku Kobiet są w ostatnich dniach znacznie mniej liczne, co pokazuje, że protest ­słabnie.

Tyle że wszystko to prowizorka. Po pierwsze, Kaczyński wstrzymując druk orzeczenia, łamie konstytucję, która nakazuje bezzwłoczną publikację. Po drugie, część lekarzy odmawia usunięcia ciąży w przypadku uszkodzenia płodu, bo nie chce kłopotów.

Niewykluczone przy tym, że ta prowizorka potrwa długo. Powód jest prosty – podziały w obozie władzy. Gdy ludzie wyszli na ulicę i władze się wystraszyły, z odsieczą ruszył prezydent Andrzej Duda. Choć zaraz po decyzji TK mówił, że się z niej cieszy, to skierował do Sejmu projekt ustawy, który ma łagodzić skutki decyzji Trybunału – chodzi o pozwolenie na aborcję w przypadku wad śmiertelnych płodu. To wykluczałoby aborcję np. w przypadku zespołu Downa. Szkopuł w tym, że w Zjednoczonej Prawicy nie ma większości, by taki projekt uchwalić. Ludzie Zbigniewa Ziobry oraz mniej więcej połowa posłów PiS popierają orzeczenie TK i domagają się jego publikacji.

Duda to wyczuł, zresztą zrozumiał, że łagodzenie orzeczenia TK naraża go na konflikt z Kościołem. Znów dokonał wolty: ostatnio domaga się wydrukowania orzeczenia i stracił zapał do własnej ustawy.

Rząd twierdzi, że z drukiem poczeka na pisemne uzasadnienie do wyroku, które ma przedstawić Trybunał. Obóz władzy wysyła do obsadzonych tam swoich sędziów zapotrzebowanie, by tak napisali uzasadnienie, aby w razie potrzeby można było orzeczenie złagodzić przez dalsze dłubanie przy ustawie. Może być jednak i tak, że uzasadnienie będzie powstawać tak długo, iż protesty zanikną zupełnie. Wtedy wydrukowanie orzeczenia nawet przy radykalnie wykluczającym aborcję uzasadnieniu także jest możliwe. ©

Autor jest dziennikarzem Onet.pl. Stale współpracuje z „TP”.


STRAJK KOBIET – CZYTAJ WIĘCEJ W SERWISIE SPECJALNYM >>>

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz Onetu, wcześniej związany z redakcjami „Rzeczpospolitej”, „Newsweeka”, „Wprost” i „Tygodnika Powszechnego”. Zdobywca Nagrody Dziennikarskiej Grand Press 2018 za opublikowany w „Tygodniku Powszechnym” artykuł „Państwo prywatnej zemsty”. Laureat… więcej