Petroniusz?

W obszernym zbiorze komentarzy, jakich doczekała się rozmowa Roberta Mazurka z szefem prezydenckiej kancelarii Piotrem Kownackim, moją uwagę przyciągnął tekst Piotra Gursztyna "Prezydent znów strzelił sobie w stopę" ("Dziennik", 22 lipca), rozpoczynający się niespodziewanym odwołaniem do powieści Sienkiewicza.

28.07.2009

Czyta się kilka minut

Powiada Gursztyn: "Jest w »Quo vadis« fragment, gdzie Neron deklamuje dworzanom fragment nowego poematu. Gdy skończył, chwalcy zaczęli ścigać się w lizusowskich zachwytach nad artystycznym geniuszem imperatora. Milczał tylko Petroniusz, a tylko na jego zdaniu zależało Neronowi. Wreszcie Petroniusz się odezwał: »Innym za takie same wiersze przyznałbym geniusz, ale nie tobie. Boś większy od nich«. Neron był uszczęśliwiony tym wyrafinowanym pochlebstwem. Czasy chyba jednak psieją, bo gdy Petroniuszem postanowił zostać Piotr Kownacki, to nie został doceniony. Oberwał po uszach, a karzący go Lech Kaczyński dał swoim co inteligentniejszym współpracownikom i zwolennikom sygnał, że zrobi wiele, by zniweczyć własne szanse na reelekcję".

Nikt nie musi mnie przekonywać, że mówiąc o rzeczywistości, warto odwoływać się do literatury. Chętnie zgodzę się też z twierdzeniem, że dobre porównanie bywa bardzo silnym argumentem politycznym. A jednak: nie mam wrażenia, by Sienkiewicz wzmacniał wywód Piotra Gursztyna.

Nie spieram się o to, czy Gursztyn dobrze zna Sienkiewicza i czy wyczuwa jego styl. Wydaje mi się natomiast, że porównanie Piotra Kownackiego do Petroniusza jest ryzykowne i, ostatecznie, nietrafne.

Wedle publicysty "Dziennika" (urlopowany) szef prezydenckiej kancelarii przypomina bohatera "Quo vadis", gdyż jest inteligentniejszy od innych urzędników pracujących dla głowy państwa i nawet słabości prezydenta potrafi przedstawić jako zalety. Inaczej mówiąc: porównanie odwołuje się do jednej, niekoniecznie najistotniejszej cechy obu postaci. Dalej bowiem znajdujemy istotne niepodobieństwa. Stanowiska Kownackiego nie da się porównać z pozycją Petroniusza na dworze Nerona; jego dotychczasowej biografii - z biografią, jaką obdarzył Sienkiewicz swego bohatera. Trudno także zestawiać grę, jaką prowadził Petroniusz z cesarzem - z relacjami między Kownackim i Lechem Kaczyńskim. A jest jeszcze kwestia bycia arbitrem elegancji i sprawa samobójstwa... etc., etc.

Skoro Kownacki jest Petroniuszem, to Lech Kaczyński, zgodnie z nieubłaganą logiką porównań, staje się Neronem. Może to kogoś rozśmieszy, może skłoni do opowieści o utajonym życiu prezydenta i jego kancelarii, może zachęci do snucia uwag o podobieństwach i niepodobieństwach dwóch ludzi władzy z dwóch epok oddzielonych dwoma tysiącami lat. Dla mnie - jest to najmocniejszy dowód nietrafności wymyślonego przez Gursztyna porównania. Proszę pomyśleć: Lech Kaczyński za karę wysłał szefa swej kancelarii na urlop; i jakże to porównać z możliwościami karania i okrutnymi kaprysami Nerona...

Czy warto zwracać uwagę na ryzykowne porównania? Cóż, nie byłoby warto tego czynić, gdyby nie to, że bywają one niebezpieczne, że wprowadzają do macierzystych tekstów i do publicznej rozmowy niejasne i niesprawdzalne sugestie, niesłużące ani budowaniu wiedzy o rzeczywistości, ani zaufania do piszących. Wolałbym wierzyć, że w komentarzu Piotra Gursztyna takich sugestii nie ma.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2009