Patrząc w przyszłość

26.09.2022

Czyta się kilka minut

W przeddzień inauguracji 57. edycji Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans im. Andrzeja Markowskiego w gmachu Narodowego Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego odbyła się rozmowa z Andrzejem Kosendiakiem, dyrektorem NFM, który został mianowany na kolejną pięcioletnią kadencję. Stało się to też okazją do podsumowania dotychczasowej działalności największej wrocławskiej instytucji muzycznej oraz zarysowania planów na przyszłość.

JAROSŁAW WOŹNIAK: W 2005 roku został Pan dyrektorem Filharmonii Wrocławskiej i Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans, z połączenia których powstało Narodowe Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego we Wrocławiu. Jak postrzega Pan swoją dotychczasową działalność?

ANDRZEJ KOSENDIAK:Niewątpliwie najbardziej widocznym efektem moich działań jest wybudowanie siedziby Narodowego Forum Muzyki przy placu Wolności. Ale ta instytucja to coś znacznie większego niż nowoczesny obiekt koncertowy. To przede wszystkim wspólnota melomanów oraz wybitnych i zaangażowanych w kulturę osób, stworzona wokół muzyki – sztuki zdolnej do jednoczenia ludzi i nadawania sensu egzystencji – i mająca na celu zapewnienie oferty kulturalnej na najwyższym poziomie. Staram się traktować NFM właśnie jako dobro wspólne i śmiem twierdzić, że dzięki temu, mimo że prowadzenie działalności w zmieniającym się pejzażu politycznym nie jest łatwe, udaje się nam przyciągać coraz szerszą publiczność.

Jak postrzega Pan rolę instytucji kultury takich jak NFM?

Chciałbym docierać z naszą ofertą do jak największego grona odbiorców i zachęcać osoby z różnych środowisk do otworzenia się na muzykę. Dlatego też NFM nieustannie poszerza swój repertuar i szuka nowych ścieżek komunikacji. W ostatnim czasie organizowaliśmy m.in. pokazy filmów niemych z muzyką organową graną na żywo i koncerty z muzyką z gier komputerowych, zaprezentowaliśmy też monodram z udziałem Johna Malkovicha. W salach NFM można zobaczyć również spektakle taneczne i performanse. Muszę wymienić jeszcze festiwale prezentujące bogactwo najróżniejszych stylów i gatunków muzycznych: Jazztopad, Musica Electronica Nova, Leo Festival czy Musica Polonica Nova. Taka eklektyczna oferta przyciąga nowych słuchaczy, którzy dobrze czują się we wspólnocie wolnej od osądów, napięć i podziałów trawiących społeczeństwo. Jestem przekonany, że muzyka daje przestrzeń do spotkania ludzi o różnych poglądach w sposób bezkontliktowy, co jest obecnie bardzo potrzebne.

Czy jest coś, co chciałby Pan zrealizować w trakcie nowej kadencji?

Chciałbym oczywiście kontynuować nasze projekty nagraniowe – Opera omnia. Witold Lutosławski i Music First. Muzyka I Rzeczypospolitej . Doświadczenie pandemii, kiedy zespoły musiały grać przed pustą widownią, a koncerty były transmitowane, uświadomiło mi, że warto rozwinąć projekt wizualnej rejestracji koncertów, co zwiększyłoby także dostępność naszej oferty dla osób, które z różnych względów nie mogą uczestniczyć w wydarzeniach na żywo. Wierzę, że jesteśmy w stanie przygotować tego typu produkcje na najwyższym poziomie realizatorskim. Mam w planach rozszerzenie nagrań muzyki dawnej o dzieła kompozytorów tworzących na wschodzie I Rzeczpospolitej, którzy mieli bliskie związki z artystami działającymi na dworze Wazów w Warszawie. Chciałbym również kontynuować promowanie polskiej muzyki i artystów za granicą. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na sukces nowojorskiej edycji Jazztopad Festival czy zaproszenie Chóru NFM do współpracy przez Berliner Philharmoniker, jedną z najlepszych orkiestr na świecie. Wrocławski zespół wystąpi na festiwalu w Baden-Baden oraz w siedzibie Berlińczyków. Także Wrocław Baroque Ensemble koncertuje w wielu krajach, dzięki dobrym relacjom z zagranicznymi instytucjami kultury.

Właśnie zakończył się Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans. W programie nie zabrakło odniesień do aktualnej sytuacji w Ukrainie.

Hasło przewodnie tegorocznej edycji to Niebezpieczne związki – sztuki, władzy, namiętności i dominacji. Historie prezentowane podczas Wratislavii pokazywały mroczniejsze strony człowieczeństwa, wynikające z chęci stawiania się ponad innymi, czy to w relacjach osobistych, czy politycznych. Festiwal jednocześnie był pewną deklaracją moralną, także w kontekście ostatnich wydarzeń w Ukrainie – w programie znalazło się wiele dzieł autorstwa naszych wschodnich sąsiadów, w tym oratorium Wyraj Ołeksandra Szymki, które zabrzmiało podczas finałowego wieczoru, a zostało napisane zaraz po pierwszej agresji Rosji na Ukrainę w 2014 roku.

Wiemy, jakie są długoterminowe plany, a czego możemy się spodziewać w nadchodzącym sezonie 2022/2023?

Program całego sezonu zapowiada się naprawdę interesująco. Wrocławska Orkiestra Barokowa i Ivor Bolton zaprezentują na początku października symfonie Felixa Mendelssohna Bartholdy’ego i Roberta Schumanna w historycznej tradycji wykonawczej. W tym samym miesiącu zawitają u nas wybitni skrzypkowie: Julian Rachlin, który zagra wraz z NFM Filharmonią Wrocławską, i Daniel Hope z NFM Orkiestrą Leopoldinum. Muszę powiedzieć, że jesień będzie wyjątkowo ekscytująca pod względem muzycznym. Będziemy gościć także Bach Collegium Japan i legendarną Marthę Argerich, która wystąpi z pianistką młodego pokolenia – Theodosią Ntokou. Oczywiście wielkimi krokami zbliża się Jazztopad, na którym będziemy mieli okazję zobaczyć m.in. Dee Dee Bridgewater Quartet, a wcześniej jeszcze Oumou Sangaré w ramach cyklu Muzyka Świata i Wielka Improwizacja. W grudniu z naszą orkiestrą symfoniczną zagra Gidon Kremer, a po Nowym Roku Garrick Ohlsson najpierw zaprezentuje dzieła Chopina, a następnie po raz pierwszy wykona III Symfonię Witolda Lutosławskiego. Pod koniec marca będziemy mieli okazję wysłuchać III Symfonii Henryka Mikołaja Góreckiego, w której partię solową zaśpiewa Aleksandra Kurzak. W ramach cyklu Organy w NFM wystąpi m.in. Mari Fukumoto, a w maju będziemy mogli usłyszeć trio wybitnej skrzypaczki Anne-Sophie Mutter. Nie sposób wymienić wszystkich godnych uwagi wydarzeń, ale zapewniam, że każdy znajdzie coś dla siebie. Wraz z całym zespołem NFM serdecznie zapraszam na koncerty festiwalowe oraz w sezonie artystycznym 2022/2023!

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 40/2022