Reklama

Ładowanie...

Ostatni żyrandol

27.12.2021
Czyta się kilka minut
„Interesuje mnie ucieczka przed spotkaniem ze sobą” – powtarzał przez wiele lat Paolo Sorrentino. W nowym filmie w końcu się spotkał. Pytanie, co zrobi teraz.
Paolo Sorrentino. Wenecja, wrzesień 2021 r. DOMENICO STINELLIS / AP / EAST NEWS
N

Niech się wreszcie Fellini tu przyda. Otóż mawiał: »w końcu i tak się zorientują, że nie masz nic do powiedzenia«” – rzucił Paolo Sorrentino ze sceny zaimprowizowanej na jednym z placów Zatybrza, na którym trzy lata po premierze pokazywał pełną wersję „Wielkiego piękna” (2013). Miał już Oscara i świeżo zdobytą sławę. Stać go więc było na to, by zmusić rzymską publiczność do wysiedzenia pełnych trzech godzin na niewygodnych krzesełkach albo na bruku. „Łatwiej wtedy poczuć nudę w czasie rzeczywistym. Dobrze ją znają nie tylko bywalcy luksusowych tarasów z widokiem na Koloseum, goście elitarnych imprez, ale i posiadacze skromnych balkonów z widokiem na sąsiedni blok” – zauważył cierpko reżyser, trochę już rozdrażniony pytaniami sprowadzającymi go do roli krytyka obnażającego pustkę wyższych sfer.

Dał z siebie wtedy więcej i mówił bardziej wprost niż w trakcie większości wywiadów...

12473

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]