Ogon Kościoła i jego głowa
Lekarstwem na obecny kryzys Kościoła może być jego demokratyzacja. Bo co dotyczy wszystkich, winno przez wszystkich być określane.
Ogon Kościoła i jego głowa
Lekarstwem na obecny kryzys Kościoła może być jego demokratyzacja. Bo co dotyczy wszystkich, winno przez wszystkich być określane.
Ładowanie...
O tym, że Kościół składa się z „głowy”, czyli biskupów (przełożonych), i „ogona”, świeckich (podwładnych), oraz że powołaniem „głowy” jest rządzić „ogonem”, a nie słuchać „ogona”, dowiedziałem się jeszcze w ubiegłym stuleciu. To wtedy po raz pierwszy zapoznałem się ze starożytnym dokumentem pt. „Konstytucje apostolskie”, które zresztą „nigdy nie zostały przyjęte przez Kościół ani na Wschodzie, ani na Zachodzie” (ks. Arkadiusz Baron, Henryk Pietras SJ). Dlaczego? Ponieważ dziełko to, powstałe najpewniej w IV w. i będące oryginalną kompilacją innych, okazało się apokryfem (autor podpisał się jako Piotr Apostoł), i to zalatującym herezją arianizmu. W starożytności uległo jej wielu biskupów, czego nie można powiedzieć o świeckich.
Wobec takiej historii „Konstytucji apostolskich” oraz doktryny Soboru Watykańskiego II i posoborowych papieży o Kościele, szczególnie o świeckich i...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]