Nieśmiałe uwielbienie. Lektor czyta „O zwierzętach” Canettiego

Elias Canetti nie napisał tej książki. To znaczy napisał składające się na nią teksty, ale wybrano je i ułożono po jego śmierci.

03.08.2023

Czyta się kilka minut

 /
/

Żyd sefardyjski, urodzony w bułgarskim Ruszczuku/Ruse w roku 1905, ukończył studia na Uniwersytecie Wiedeńskim i został pisarzem języka niemieckiego. W 1935 r. opublikował docenioną znacznie później powieść „Die Blendung”, u nas (w porozumieniu z autorem) wydaną jako „Auto da fé”, potem ukazały się między innymi rozprawa „Masa i władza” (1960), zapis afrykańskiej podróży „Głosy Marrakeszu” (1968) i autobiograficzny cykl otwarty „Ocalonym językiem” (1977), kontynuowany „Pochodnią w uchu” i „Grą oczu”. W 1981 r. otrzymał literacką Nagrodę Nobla, zmarł w 1994 r. w Zurychu.

W „O zwierzętach” znajdziemy fragmenty z wszystkich wspomnianych książek, jak na przykład poruszające „Spotkania z wielbłądami” z „Głosów...”, przede wszystkim jednak zapiski dziennikowe – często aforystycznie zwięzłe (dwa przykłady z roku 1966: „Śmiech osłów i śmiech tygrysów”, „Tłusta królowa termitów jako zwierzę domowe”); ostatnie z roku 1993. Nie ma tu sentymentalnych wspomnień, jest refleksja nad tajemnicą bytu zwierząt zestawioną z bytem ludzkim. W tym zestawieniu człowiek, świadomie okrutny, wypada niekiedy zdecydowanie gorzej, autor zaś nie czuje się w obowiązku automatycznie brać strony swojego gatunku.

Własny stosunek do zwierząt Canetti określił pod koniec życia jako „nieśmiałe uwielbienie”. W 1962 r. notuje taki obraz: „Przed tronami zwierząt stali pokornie ludzie i oczekiwali na wyrok”. Kilka lat wcześniej: „Najpiękniejszym posągiem człowieka byłby koń, kiedy już by go zrzucił”. W 1949 r. pisze: „Boli mnie, że nigdy nie dojdzie do powstania zwierząt przeciwko nam, tych cierpliwych stworzeń, krów, owiec, wszelkiej zwierzyny, wydanej nam na pastwę i nie mogącej uciec” – po czym kreśli wizję takiego krwawego buntu, rebelii, która wybucha w jakiejś rzeźni i rozlewa się na całe miasto. Wiele lat później zapyta: „A gdyby zwierzętom udało się jednak pozbyć nas?”.

To już trzecia książka Canettiego w znakomitej serii Pogranicza, po „Tajemnym sercu zegara” i „Księdze przeciwko śmierci”. Zaapelowałbym do wydawnictwa Czytelnik: może czas już wznowić „Ocalony język” i jego dalsze ciągi? ©℗

Elias Canetti O ZWIERZĘTACH Przełożyła Maria Przybyłowska. Wydawnictwo Pogranicze, Sejny 2023, seria Meridian, ss. 128.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 32/2023

W druku ukazał się pod tytułem: Lektor: Nieśmiałe uwielbienie