Reklama

Ładowanie...

Nic w historii nie jest biało-czarne

22.02.2011
Czyta się kilka minut
Zajmowanie się sobą nie jest najlepszym zajęciem dla pisma. Czasem jednak są sytuacje typu "nie chcem, ale muszem".
W

Właśnie ukazuje się książka Romana Graczyka o inwigilacji środowiska "Tygodnika Powszechnego" i "Znaku" w czasach PRL. Autor przedstawia podstawy, na których opiera budowane przez siebie hipotezy. Niemal na początku pisze, że co prawda "nie ubiega się o status nieomylnego, będzie się jednak domagał zawsze prawa do przedstawienia motywów swojej interpretacji, a czasem do podzielenia się z Czytelnikami swoimi wątpliwościami". To dlatego książka może wywołać dyskusję, nie widzę jednak powodu, by miała budzić oburzenie. Interpretacje Graczyka można konfrontować z innymi opracowaniami. Autor nie odżegnuje się od merytorycznej dyskusji.

Bardzo interesującym zjawiskiem jest uciecha niektórych autorów, że książka rzuca cień na obraz "Tygodnika". Że nareszcie ktoś się ośmielił zamachnąć na "świętą krowę", którą rzekomo miałby być "Tygodnik". W moim odczuciu, jeśli...

3278

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]