Największa porażka Kościoła

„TP” 34 / 2019

Ks. Adam Boniecki, którego cenię, bardzo mnie zaskoczył. Moim zdaniem Kościół katolicki – wbrew temu, co pisze Redaktor Senior – ma ogromny wpływ na społeczeństwo. Może faktycznie to nie jest „rząd dusz”, ale wpływ na rządzenie krajem, społeczeństwem ma olbrzymi, chociażby poprzez to, jak wpływa na wynik wyborczy. A to, że Kościołowi nie udało się wpłynąć na zmniejszenie spożycia alkoholu, nie jest żadnym dowodem na brak wpływu ani jego największą porażką.

Za największą porażkę Kościoła w ostatnim okresie uważam nieskuteczność nauczania religii w szkołach. Oto w symbolicznym Białymstoku spotykają się dwie grupy młodych, na ogół, ludzi. Jedni idą, by manifestować przywiązanie do wolności, tolerancji, akceptacji odmienności, drudzy – by tych pierwszych wyzywać, opluwać, obrzucać czym się da. Po stronie której z tych grup stoi Kościół? Tu wątpliwości nie może mieć nikt. Arcybiskup Jędraszewski nam to wszystko dobitnie udowodnił. Swoją drogą, ciekaw jestem, czy arcybiskup kiedykolwiek w czasach komuny użył w odniesieniu do rządzących określenia „czerwona zaraza”. Odwaga staniała? Kościołowi nie udało się za pomocą katechezy w szkołach wpłynąć także na wiele innych zjawisk, również tych dotyczących wiary. Oto systematycznie zmniejsza się uczestnictwo w Eucharystii, spada liczba pielgrzymów, drastycznie zmniejsza się liczba powołań do życia konsekrowanego. A dzieje się to wszystko w sytuacji, gdy od trzydziestu lat mamy w szkołach wszystkich szczebli, a nawet w przedszkolach, nauczanie religii. Może zamiast zajmować się kwestiami drugorzędnymi z punktu widzenia nauczania, jak wliczanie lub niewliczanie oceny do średniej, wprowadzenie religii jako przedmiotu maturalnego itd., Kościół powinien popracować nad programami i nad kadrą nauczającą? Śmiem twierdzić, że nie tylko w zakresie wychowania, ale także w zakresie wiedzy o wierze szkolna religia się nie sprawdza.

NARCYZ WASZKIEWICZ, Białystok

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 35/2019