Moja uzasadniona nadzieja
Moja uzasadniona nadzieja

Utworzony 9 czerwca 1962 r. Departament IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych miał zapewnić rozpoznanie i rozpracowanie przejawów wrogiej i szkodliwej działalności polityczno-ideologicznej hierarchii i kleru, doprowadzić do afirmacji przez duchowieństwo systemu politycznego PRL. Miał osłabić wpływy Kościoła w sferze ideologicznej i społecznej. Jedną ze stosowanych metod były działania dezintegracyjne, czyli napuszczanie jednych na drugich (np. opracowano dokument krytycznie oceniający wypowiedzi Jerzego Turowicza dotyczące kardynała Stefana Wyszyńskiego i przesłano go biskupowi Bronisławowi Dąbrowskiemu), oraz zabiegi o promowanie na wyższe stanowiska kościelne duchownych współpracujących ze służbami lub wygodnych dla władzy, a kompromitowanie niewygodnych. Departament zatrudniał ponad tysiąc osób i współpracował z innymi departamentami. Działania te nie były całkiem nieskuteczne,...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
"A dziś, gdy żyjemy w wolnym kraju bez IV Departamentu MSW..."
Do powyższej listy dodałbym
Warto jednak pamiętać, że
arcyszopka
a co do tsunami pomnikowego kiczu
z komisją majątkową to już Pani całkiem kiepsko żartuje
Paradoks polega na tym, że
proszę zatem spróbować opcji zgadzania się
"Narzekanie na biskupów znaczy..."
„spadek zainteresowania
Ja też jestem optymistą w temacie KK.
Nie zgadzam się z tym
Takich ludzi, jak Adamowicz w KK są miliony.
Nie przesadzam Em.mirek