Między świętością a niegodziwością

Jeszcze raz okazało się, że życie przynosi znacznie trudniejsze problemy niż przykłady wymyślane przez etyków na potrzeby dydaktyki.

11.03.2009

Czyta się kilka minut

W nagłośnionym przez media przypadku brazylijskim dziewięcioletnia dziewczynka jest w piętnastym tygodniu bliźniaczej ciąży. Przekonany o niemożliwości jej donoszenia lekarz decyduje o przerwaniu, w odpowiedzi na co lokalny arcybiskup nakłada ekskomunikę zarówno na przeprowadzającego zabieg lekarza, jak i na matkę, która wyraziła zgodę na aborcję. Trudno zarzucać arcybiskupowi jakąś specjalną nadgorliwość, ponieważ zgodnie z kanonem 1398. Kodeksu Prawa Kanonicznego osoby powodujące przerwanie ciąży podlegają ekskomunice. Lokalny arcybiskup nie musiał zatem nawet specjalnie zaistnienia tego faktu ogłaszać. Jego nagłośnienie dodatkowo komplikuje i tak już dramatyczną sytuację. Przekaz Kościoła jest jednoznaczny: aborcja jest zawsze złem, ponieważ jest unicestwieniem ludzkiego życia.

Dramatyczna sytuacja, w jakiej znalazła się dziewięciolatka, prowokuje jednak do postawienia kilku pytań. Ciąża była wynikiem gwałtu, ojcem dzieci jest ojczym dziewczynki, który już dużo wcześniej molestował ją seksualnie. Sam fakt gwałtu, nawet w tak dramatycznym kontekście, nie usprawiedliwia moralnie aborcji - prawnie usprawiedliwia, stosownie do przepisów lokalnego prawa (zarówno w Polsce, jak i w Brazylii aborcję można w takiej sytuacji przeprowadzić). Dramat sięga jednak jeszcze głębiej: jeśli wierzyć, że docierające do nas informacje są rzetelne, dziewięciolatka nie była w stanie donosić bliźniaczej ciąży. Gdyby dziewczynka mogła urodzić dzieci, nawet jeśli miałoby się to dokonać metodą cesarskiego cięcia, wówczas dyskusję można by już zakończyć, co w niczym nie umniejszy dramatyzmu sytuacji. A jeśli rzeczywiście nie? Co ma zrobić lekarz, jeśli ciąża poważnie (!) zagraża życiu dziewięcioletniego dziecka?

W roku 2004 Jan Paweł II kanonizował Giannę Berettę Molla, matkę, która mimo medycznej konieczności przerwania ciąży zdecydowała się na jej donoszenie. Miała

39 lat, była lekarzem z wykształcenia, zdawała sobie sprawę z ryzyka. Czy heroizm jest w tego rodzaju sytuacjach moralnym obowiązkiem? Jeśli tak, to nie ma podstaw, by nazywać go heroizmem... Czy można go wymagać od potwornie skrzywdzonego dziecka? I czy jest jakaś "przestrzeń" między heroizmem świętości Beretty Molla a niegodziwością matek, które mogą urodzić zdrowe dzieci, a jednak decydują o ich zabiciu; "przestrzeń", w której zmieściłby się dramat 9-letniej matki? Tu nie chodzi o kwestionowanie nauki Kościoła na temat aborcji, chodzi o odpowiedź na pytanie, co ma zrobić lekarz, kiedy "tu i teraz", dysponując dostępnymi mu środkami, nie może uratować zarówno matki, jak i dziecka. Okoliczności związane z owym "tu i teraz" mogą się zmieniać, ale problem pozostaje. Moralne zło aborcji winno być piętnowane, ale czy podjęte przez lekarza działanie zmierzające do ratowania matki zawsze będzie równoznaczne z aborcją?

I jeszcze Kościół - także mój Kościół - niechże piętnuje zło, nazywa je po imieniu, ale pochyla się również nad dramatem dzieci, urodzonych i nieurodzonych, grzesznych, małych, nędznych, szukających wsparcia...

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2009