Reklama

Ładowanie...

Miasteczko czasu wojny

23.07.2018
Czyta się kilka minut
Wielka wojna obecna jest w naszej literaturze – u Żeromskiego, Struga, Kadena-Bandrowskiego, Wittlina.
T

Takiego jej obrazu jak w „Szmuglerach” jednak nie znamy, choć akcja tej powieści toczy się właśnie w ostatnim roku wojny w nienazwanym miasteczku niedaleko Warszawy. Bo wojny tu właściwie nie ma – ziemie dawnej Kongresówki okupują Niemcy, front przesunął się daleko na wschód – jest natomiast wywołana przez nią i pogłębiająca się wciąż nędza. By jej zaradzić, grupa Żydów – miasteczko jest w przeważającej części żydowskie – postanawia zająć się szmuglem żywności ze wsi do Warszawy. Proceder rozwija się znakomicie (choć nie bez wpadek) – szmuglerzy wspomagani przez trzy polskie prostytutki bogacą się, a równocześnie czują się coraz mniej związani zasadami wyniesionymi z pobożnych domów... Ta naturalistyczna powieść o dynamicznej narracji pełna jest mocnych obrazów, erotyzmu i brutalności, choć także liryzmu i humoru. W żywych i dosadnych dialogach jidysz miesza się z polszczyzną i...

2527

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]