Metropolita Sawa uważa, że Ukrainie może grozić kara boska

Zwierzchnik polskiego prawosławia nie uczy się na swoich błędach. Znowu skrytykował ukraińską Cerkiew.

16.01.2024

Czyta się kilka minut

Metropolita warszawski biskup Sawa. Łódź, 2017 r. / fot. Krzysztof Szymczak / POLSKA PRESS / EAST NEWS
Metropolita warszawski biskup Sawa. Łódź, 2017 r. / fot. Krzysztof Szymczak / POLSKA PRESS / EAST NEWS

To krok w kierunku nowej unii brzeskiej. Tak opisał w kazaniu bożonarodzeniowym 7 stycznia metropolita Sawa, zwierzchnik polskiego prawosławia (mocno związanego z patriarchatem moskiewskim), decyzję rządu w Kijowie, który w porozumieniu z ukraińską Cerkwią (autokefaliczną, niezależną od patriarchatu w Moskwie) porzucił kalendarz juliański na rzecz gregoriańskiego, w rezultacie czego ostatnie Bożego Narodzenie po raz pierwszy świętowano w Ukrainie 25 grudnia. Metropolita przestrzegł, że za unię brzeską, czyli podporządkowanie części prawosławia papieżowi (1596 r.) Bóg pokarał Rzeczpospolitą Obojga Narodów upadkiem. I że to samo może spotkać dzisiaj Ukrainę.

Wojna o istnienie Ukrainy trwa: mimo ofiar i zniszczeń, ukraińska armia i społeczeństwo stawiają opór Rosji. Jakie mają szanse? Co będzie dalej?

Sawa zasłynął w zeszłym roku listem do patriarchy moskiewskiego Cyryla, w którym napisał, że „Rosyjska Cerkiew Prawosławna lśni duchowym odrodzeniem i służy przykładem dla innych”. Cyryl od początku wojny w Ukrainie dostarcza Putinowi teologicznych uzasadnień dla prowadzonej polityki i milczy na temat bombardowania miast, torturowania cywilów i innych rosyjskich zbrodni. W jednym z przemówień z zeszłego roku wskazał na Putina jako wzorowego chrześcijanina i ogłosił, że „nawet carowie nie byli tak ortodoksyjni jak nasz obecny prezydent”.

Przyciśnięty do muru przez media, Sawa przeprosił za swój list – tłumacząc, że była to jedynie „zwyczajowa osobista depesza” – i potępił rosyjski atak na Ukrainę. Bożonarodzeniowe kazanie z warszawskiego soboru św. Marii Magdaleny (podane do wiadomości publicznej przez serwis ekumenizm.pl) dowodzi, że niewiele go tamten błąd nauczył. Intelektualny szpagat metropolity, łączący unię brzeską z rozbiorami, szkoda nawet komentować. Warto wskazać jednak inną historyczną prawidłowość. Upadek I Rzeczypospolitej nie był karą boską za powstanie Kościoła grekokatolickiego, tylko skutkiem imperialistycznej polityki Rosji. I jeśli coś realnie zagraża dzisiaj państwowości ukraińskiej – to nie zmiana kalendarza liturgicznego, tylko agresywna i zbrodnicza polityka Rosji współczesnej.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 3/2024

W druku ukazał się pod tytułem: Sawa nie uczy się na błędach