Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Autor Apokalipsy, czyli Objawienia, mówi: „jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: »Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli?«. I powiedziałem do niego: »Panie, ty wiesz«. I rzekł do mnie: »To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili. Dlatego są przed tronem Boga i w Jego świątyni cześć Mu oddają we dnie i w nocy. A Zasiadający na tronie rozciągnie namiot nad nimi. Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć, i nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo paść ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu, i poprowadzi ich do źródeł wód życia: i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu«”.
Apokalipsę zwykło się traktować jako zapowiedź przyszłych losów ludzi i świata, dramatycznych losów, których finałem będzie tzw. koniec świata. Tymczasem ta ostatnia księga Nowego Przymierza ma również aktualny wydźwięk. Wciąż przecież całe narody i grupy ludzi cierpią ucisk, wciąż przelewana jest krew chrześcijan, ale na tym samym oddechu musimy mówić, że i wyznawców pozostałych religii, mniejszości etnicznych, kulturowych, światopoglądowych. Nie bez powodu papież Franciszek mówi o współczesności jako czasie męczenników.
Na szczęście nie wszędzie jest tak tragicznie, w wielu miejscach żyje się w spokoju i pokoju. Nie jest to jednak powód jedynie do dziękowania Bogu, że „nie jesteśmy tacy jak inni ludzie”, przytłoczeni nieszczęściami. W dobrobycie, zwłaszcza gdy jest podbudowany urojonym poczuciem niespełnienia, łatwo zasypia rozum, serce i sumienie. Ale od czego jest tzw. proza życia i wydarzenia, na które nie zwraca się żadnej uwagi?
Franciszek w „Gaudete et exsultate” mówi: „Pamiętajmy, jak Jezus zachęcał swoich uczniów, by zwracali uwagę na szczegóły. Drobny szczegół, że na uczcie weselnej zaczęło brakować wina. Drobny szczegół, że zabrakło jednej owcy. Drobny szczegół, że wdowa złożyła w ofierze dwa pieniążki. Drobny szczegół posiadania zapasu oleju do lamp na wypadek, gdyby oblubieniec się opóźniał. Drobny szczegół, aby zapytać uczniów, ile mają chlebów. Drobny szczegół przygotowania żarzących się węgli, a na nich ryb, gdy czekał na uczniów o świcie”.
Te i inne drobne szczegóły tym, którzy dostrzegli ich znaczenie, stały się objawieniem prawdy o Bogu, o Jego miłości do ludzi i świata.
Nie śpieszmy się jednak z ogłaszaniem, że dostąpiliśmy szczególnej łaski od Boga, gdy np. wyszliśmy cało z wypadku kolejowego. Znamy przecież takich, którzy wyszli cało z niejednej opresji, ale ich ocalenie trudno uznać za wyraz Bożego błogosławieństwa. Krańcowy przykład to Hitler, który przeżył, na nieszczęście milionów jego ofiar, aż kilkanaście zamachów. Zbigniew Herbert mówi:
ocalałeś, nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo. ©