Reklama

Ładowanie...

Malutka Polska

18.02.2008
Czyta się kilka minut
Jest w Niemczech takie miejsce, którego mieszkańcy przypominają Polaków - podobnie silną tożsamością religijną i wolą oporu wobec narzuconej władzy. Osobliwość tego miejsca nie wzięła się znikąd: to efekt procesu, który trwał kilkaset lat.
O

Ostry zimowy wiatr chłoszcze łagodne wzgórza; śnieg miesza się z deszczem. Choć to geograficzne serce Niemiec, surowy klimat panuje w tym ubogim zakątku północno-zachodniej Turyngii, którego historyczna nazwa brzmi: Eichsfeld.

Eichsfeld? Nawet w Niemczech mało kto wie, co kryje się za tą nazwą. Nie było tu żadnej wielkiej bitwy; Eichsfeld nie tworzyło nawet osobnego organizmu w czasach, gdy Niemcy podzielone były na ponad tysiąc państewek, państw-miast itd. Przeciwnie, granice często dzieliły Eichsfeld. Najmocniej po II wojnie światowej, gdy biegła tędy granica dwóch światów - w wyniku czego Górne Eichsfeld znalazło się w NRD, a Dolne Eichsfeld w Republice Federalnej.

Mimo to Eichsfeld - ze swymi tysiącletnimi dziejami - zachowało odrębność i szczególny charakter. Szczególny - bo mało gdzie w Niemczech widać na poboczach tyle figur świętych....

10242

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]