Małgorzata Borkowska: Siostro, powiedz nam słowo

24.12.2018

Czyta się kilka minut

 / ROBERT WOŹNIAK
/ ROBERT WOŹNIAK

„Robi się spore zamieszanie, a ja mam prawie 80 lat, raczej długo nie będzie mi dane uczestniczyć w regulowaniu myślenia polskiego kleru. Póki jestem, to jeszcze będę działać, ale resztę zostawiam w waszych rękach” – mówiła s. Małgorzata Borkowska, benedyktynka z klasztoru w Żarnowcu na Pomorzu podczas spotkania autorskiego u gdańskich dominikanów.

Medialne poruszenie wywołała jej książka „Oślica Balaama”. Oto zakonnica ośmieliła się skrytykować księży – na takim zadziwieniu zatrzymała się większość refleksji wokół tej publikacji.

Benedyktynka zebrała w niej historie na temat przyjeżdżających do jej klasztoru kaznodziejów („Młody salezjanin oświadcza nam z kazalnicy z promiennym uśmiechem, że do rekolekcji dla zakonnic to on się nie przygotowuje, bo wiadomo, że im wszystko dobre”), aby potem podzielić się tym, co ją w Kościele boli. Że dla księży teologia to oderwana od życia teoria, której nie warto przekazywać katechizowanym. Że rośnie w siłę niezdrowe zainteresowanie złem i szatanem, a Matka Boża staje się czwartą osobą Trójcy. Że w katolicyzmie zasady etyczne wydają się rozłączne od dogmatyki – a przecież „pierwsza jest miłość Boga, potem ludzka odpowiedź na nią – wtedy odpowiedź na pytanie »jak żyć« zrodzi się naturalnie” (to już cytat z innej tegorocznej książki „Sześć prawd wiary i ich skutki”). S. Borkowska nie dała się zakrzyczeć, tylko kilka miesięcy później wydała kolejny tomik „Oślicy”, w którym podziękowała za dyskusję – po czym do kościelnego mrowiska wsadziła kolejne kije.

Dzięki tym książkom byliśmy bardziej gotowi do dyskusji o skandalach pedofilskich w Chile i Pensylwanii, a w filmie „Kler” dostrzegliśmy coś więcej niż zbiór gorzkich refleksji o kondycji polskiego księdza. To także zasługa znakomitego, pełnego pasji stylu (s. Borkowska jest autorką wielu książek o historii zakonów, o Ojcach Pustyni, a także powieści historycznych i… fantasy).

Do starożytnych pustelników przybywali pielgrzymi z prośbą: „Powiedz mi słowo”. Pytanie takie możemy zadać sięgając po dowolną z książek s. Borkowskiej i otwierając ją na chybił trafił. Proszę sprawdzić samemu. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 1/2019