Lumpeksy górą. Wydajemy w nich już co dziesiątą złotówkę przeznaczoną na ubrania

Według najnowszych danych GUS Polacy wydali w 2022 r. ok. 5-6 mld zł na odzież używaną. W ten sposób udział secondhandów w krajowym rynku odzieżowym wzrósł w ujęciu wartościowym do ok. 10 proc.

02.04.2024

Czyta się kilka minut

Rośnie zainteresowanie zakupami towarów używanych. Łódź, 5 grudnia 2023 r. // Fot. Andrzej Zbraniecki / Easts News
Rośnie zainteresowanie zakupami towarów używanych. Łódź, 5 grudnia 2023 r. // Fot. Andrzej Zbraniecki / East News

Odzież używana cieszy się u nas coraz większą popularnością. „Na ciuchach” ubiera się niemal 70 proc. populacji i aż 83 proc. osób poniżej 25. roku życia. Niektóre branżowe raporty zakładają, że do końca dekady rynek takiej odzieży będzie zyskiwać w Polsce na wartości nawet 11 razy szybciej niż sprzedaż detaliczna fabrycznie nowych ubrań.

Na sukces secondhandów złożyło się kilka czynników. Pierwszym był wywołany przez inflację kryzys kosztów życia, który zmusił część konsumentów do ograniczenia mniej pilnych wydatków. Przejście ze sklepów do szmateksów przyspieszyła litewska platforma Vinted, umożliwiająca handel i wymianę ubraniami nawet między osobami z różnych krajów. Debiut serwisu doprowadził do powstania wspólnego europejskiego rynku secondhand, a reklamując własną markę, firma skutecznie wypromowała wśród młodych ludzi także modę na noszenie odzieży z drugiej ręki. Vinted stał się wręcz akuszerem przy narodzinach nowej grupy handlowców, którzy rzadkie okazy, wyszukane w lokalnych sklepach z używaną odzieżą, sprzedają z nawet kilkusetprocentową przebitką za pośrednictwem tej platformy. O skali zjawiska najlepiej świadczy fakt, że handlarzami i ich nieopodatkowanymi dochodami postanowiły w końcu zainteresować się urzędy skarbowe. 

Jest wreszcie ekologia. Branża odzieżowa, zwłaszcza jej najagresywniejsza gałąź fast fashion, od lat otwiera listy największych trucicieli i propagatorów nadmiarowej konsumpcji. Dla nieco ponad 8 mld mieszkańców planety globalny przemysł odzieżowy co roku wytwarza blisko 100 miliardów sztuk t-shirtów, z których większość szybko ląduje w koszach na śmieci. Przemysłowe plantacje bawełny na ciągle rosnące potrzeby branży zużywają wodę i zajmują grunty orne, które mogłyby rodzić żywność. W krajach globalnego Południa, dokąd fast fashion nadal ucieka przed regulacjami, fabryki odzieżowe prowadzą do degradacji środowiska naturalnego i rynku pracy. 

Triumf secondhandu wydaje się zatem w pełni sprawiedliwą wygraną nad rywalem grającym nieczysto, ale paradoksalnie jest też sukcesem współczesnego przemysłu odzieżowego. Branży, której produkty okazują się trwalsze, niż się powszechnie uważa.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Historyk starożytności, który od badań nad dziejami społeczno–gospodarczymi miast południa Italii przeszedł do studiów nad mechanizmami globalizacji. Interesuje się zwłaszcza relacjami ekonomicznymi tzw. Zachodu i Azji oraz wpływem globalizacji na życie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 14/2024

W druku ukazał się pod tytułem: Drugie życie odzieży