Kwestia wiarygodności

Nawet gdyby okazało się, że Husajn nie miał arsenałów broni biologicznej i chemicznej, nie oznacza to, że rację mieli przeciwnicy zbrojnej interwencji w Iraku. Choć USA i Wielka Brytania najbardziej eksponowały ten argument, były i inne powody, by usunąć dyktatora: celem wojny było obalenie Husajna i zmiana systemu władzy, a przez to stworzenie nacisku na zmiany na Bliskim Wschodzie oraz na tzw. kraje bandyckie (przykład Libii i Iranu).

08.02.2004

Czyta się kilka minut

Irak Husajna - z racji potencjału demograficznego i gospodarczego oraz prowadzonej polityki - był źródłem destabilizacji. Jego upadek nie tylko dał szansę budowy nowego Iraku (lub także Kurdystanu; po zamachach na przywódców kurdyjskich w minioną niedzielę taki scenariusz staje się aktualny...), ale wywołał dyskusję o reformach w świecie arabskim. Warto pamiętać, że to Irak, choć kontrolowany przez aliantów, jest dziś najbardziej demokratycznym państwem wśród krajów islamskich/arabskich.

Co nie zmienia faktu, że Bush i Blair mają problem: z wiarygodnością. Ich skoncentrowanie na tym jednym aspekcie (broń niekonwencjonalna jako uzasadnienie interwencji) można objaśnić - np. tym, że w sytuacji, gdy ład-nieład oparty na ONZ chroni dyktatorów (vide bezradność wobec ludobójstwa w Korei Północnej), to dopiero argument o zagrożeniu bronią niekonwencjonalną mógł przełamać “front oporu" przeciw interwencji, jaki obok niektórych demokracji tworzyły Rosja i Chiny oraz, jak donosi iracka prasa, liczne grono obdarowane przez Husajna petrodolarami (w tym zachodni politycy i rosyjska Cerkiew). Ale wyjaśnić, nie znaczy usprawiedliwić. Nawet jeśli polityka Busha i Blaira była zasadna - kto ma wątpliwości, niech spyta Irakijczyków - to dla obywateli demokracji, jakimi są USA i Wielka Brytania, nie może być obojętne, czy ich przywódcy kłamali.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 06/2004