Krajobraz po bitwie: znamy wyniki drugiej tury wyborów samorządowych

Wyścig o władzę w polskich miastach był najciekawszy od lat. W kilku z nich skończyły się właśnie długie epoki rządów.

22.04.2024

Czyta się kilka minut

Aleksander Miszalski, nowy prezydent Krakowa, po ogłoszeniu wyników wyborów. Kraków, 21 kwietnia 2024 r. // Fot. Beata Zawrzel / Reporter
Aleksander Miszalski, nowy prezydent Krakowa, po ogłoszeniu wyników wyborów. Kraków, 21 kwietnia 2024 r. // Fot. Beata Zawrzel / Reporter

Po najostrzejszej kampanii w historii samorządu popierany przez Koalicję Obywatelską Aleksander Miszalski pokonał Łukasza Gibałę w wyścigu o fotel prezydenta Krakowa. Zdobył 51 proc. głosów, a jego konkurent – 49 proc. Sporo osób zostało w domach z powodu fatalnej pogody, a dodatkowo wielu krakowian do samego końca nie wiedziało, czy chce totalnej zmiany w urzędzie (Gibała), czy raczej kontynuacji epoki Jacka Majchrowskiego (Miszalski).

Wybór komplikowało to, że obaj kandydaci spotkali się z falą ogromnego hejtu i insynuacji, zwłaszcza na temat rzekomego uzależnienia od deweloperów. Najskuteczniejsza była jednak akcja sklejenia niezależnego i związanego raczej z częścią aktywistów Gibały z… partią Jarosława Kaczyńskiego. Niektórzy politycy PiS rzeczywiście namawiali do głosowania na Gibałę, ale w efekcie mogli zrazić do niego część elektoratu centrowego.

Równie ciekawy wyścig odbył się we Wrocławiu, gdzie Jacek Sutryk, obecny prezydent startujący z poparciem PO, ale skonfliktowany z częścią jej aparatu i obciążony odpryskami afery Collegium Humanum, niespodziewanie zyskał konkurentkę: Izabelę Bodnar z Trzeciej Drogi. W ostatnich dniach kampanii kandydatka mówiła, że w mieście dojdzie do starcia o wartości, jednak nie było jej łatwo używać tego argumentu w sytuacji, w której na jej mężu ciążą zarzuty o wręczenie łapówki w zamian za pozytywne wyniki kontroli w jego spółkach. Ostatecznie wyścig wygrał wyraźnie obecny prezydent: 68,3 do 31,7 proc.

Druga tura odbyła się w 60 miastach. Ciekawe boje toczono jeszcze w Poznaniu (wyraźnie wygrał tam faworyt, Jacek Jaśkowiak, który zdobył 70,7 proc. głosów), Olsztynie (Robert Szewczyk z KO zdobył 53,4 proc.), Kielcach (zwyciężyła tam Agata Wojda z KO), Toruniu (wieloletni prezydent Michał Zaleski przegrał z Pawłem Gulewskim z KO, który zdobył 65 proc.) oraz w Rzeszowie, gdzie zdecydowanie zwyciężył Konrad Fijołek (54,9 proc.) po pokonaniu kandydata PiS Waldemara Szumnego (45,1 proc.). Dawna partia władzy może cieszyć się w zasadzie tylko z wygranej w Inowrocławiu, kojarzonym z rodziną Brejzów.

Frekwencja w drugiej turze wyniosła średnio 44 proc., co jest wynikiem dobrym. Zazwyczaj waha się ona od 35 do 40 proc., z rekordem w 2018 r., kiedy to osiągnęła 48,8 proc.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jako reporter rozpoczynał pracę w dzienniku toruńskim „Nowości”, pracował następnie w „Czasie Krakowskim”, „Super Expressie”, czasopiśmie „Newsweek Polska”, telewizji TVN. W lutym 2012 r. został redaktorem naczelnym „Dziennika Polskiego”. Odszedł z pracy w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 17-18/2024

W druku ukazał się pod tytułem: Trudne wybory