Reklama

Ładowanie...

K H, czyli tajemnica

23.03.2003
Czyta się kilka minut
Wystawą Karola Hillera łódzkie Muzeum Sztuki zamyka cykl wystaw twórców polskiej awangardy - Kobro, Strzemińskiego, Stażewskiego. Postać Hillera jest najmniej znana, najbardziej tajemnicza i najtrudniejsza do przedstawienia.
W
We wstępie do znakomitego katalogu towarzyszącego wystawie jej kuratorki Zenobia Karnicka i Janina Ładnowska podsuwają nam listę pytań, ale nie odpowiedzi. „Lewicowiec, mistyk, realista, abstrakcjonista, surrealista, konstruktywista? Czy heliografia to eksperyment fotograficzny czy graficzno-malarski? Awangarda lub raczej Tradycja?”. Skoro w stosunku do jednego artysty pada tyle określeń, to znaczy, że jego twórczość nie jest ani prosta, ani jednoznaczna.
 
Ikona i awangarda
 
Pochodzący z rodziny niemieckiej, Hiller posłany został do szkoły rosyjskiej, bojkotowanej przez społeczność polską. W latach 1910-1911 studiował chemię w Darmstadt. Po powrocie chciał chyba rozpocząć studia artystyczne, ale ostatecznie zdecydował się na rosyjską Politechnikę w Warszawie. Próbował przenieść się do Carskiej Akademii Sztuk Pięknych w...
6764

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]