Jeszcze nie mają głosu

Na ostatniej przedwyborczej prostej walczące partie przypomniały sobie o środowisku.

07.10.2019

Czyta się kilka minut

Kandydaci coraz częściej przepytywani są z punktów programów, w których mowa jest o reagowaniu na katastrofę klimatyczną czy problem smogu. Ich uważna lektura pokazuje jednak, że to tematy wciąż traktowane ogólnikowo. Żadna z partii nie ma ani odwagi, ani wizji zaproponowania polityki, która ochronę przyrody traktowałaby serio. Nikt nie podnosi problemu drastycznego spadku bioróżnorodności i degradacji ekosystemów.

I tak PiS wciąż chce zrobić z Wisły i Bugu międzynarodową drogę wodną, mimo katastrofalnych skutków hydrologicznych, które ten ruch przyniesie. Autorzy programu partii rządzącej deklarują też, że w 2045 r. zalesienie kraju zwiększy się do 33 proc. Sęk w tym, że dokładnie taki udział lasów na połowę XXI wieku zaplanowano już w połowie lat 90. w krajowym programie zwiększania lesistości Polski. Deklaracja jest więc tylko potwierdzeniem stanu zastanego.

Żeby wyłączenie z gospodarki 10 proc. lasów miało sens (co proponuje Lewica), należy robić to z głową – przede wszystkim na dużych obszarach, z poszanowaniem dla korytarzy migracyjnych zwierząt. Koalicja Obywatelska chce zrobić z całej Puszczy Białowieskiej park narodowy, ignorując fakt, że decyzjami kolejnych ministrów instytucja parku narodowego powoli staje się wydmuszką. Z kolei dla PSL ochrona środowiska sprowadza się niemal wyłącznie do promowania odnawialnych źródeł energii. Konfederacja chce wypowiedzieć unijny pakiet klimatyczny.

Rówieśnicy Grety Thunberg często mówią, że jeśli politycy nie będą ich słuchać, zostaną rozpędzeni na cztery wiatry. Budzi to uśmiechy politowania. Ale za cztery lata większość dzisiejszych nastolatków nie będzie już w stosunku do władzy petentami, tylko elektoratem. To już ostatnie takie wybory. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz i pisarz, wychowanek „Życia Warszawy”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Opublikował książki „Hajstry. Krajobraz bocznych dróg”, „Kiczery. Podróż przez Bieszczady” oraz „Pałace na wodzie. Tropem polskich bobrów”. Otrzymał kilka nagród… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 41/2019