Reklama

Ładowanie...

Jeden dwuwiersz

02.11.2003
Czyta się kilka minut
Język polski, oprócz swego słownictwa, niesie ze sobą mnóstwo strzępów, drobnych porzekadeł, słownych dowcipów, absurdalnych dwuwierszy. Niektóre z tych wyrażeń, zbieranych jakby po drodze, zostają podjęte i utrwalone w słownikach; inne pozostają jedynie w indywidualnej pamięci.
T

Tak, na przykład, tylko ja pamiętam fragment piosenki śpiewanej na Laudzie o martwym rycerzu, który wiózł na swoim martwym rumaku porwaną panienkę. Był to oczywiście jakby kawałek ballady Mickiewicza “Ucieczka", ale chyba wcześniejszy od jej napisania, a brzmiał tak:

Sukieneczka wachu, wachu,

Ci nie czujesz panna strachu?

Język tego dwuwiersza polski, ale taki jak u nas mówiono, a więc “ci", zamiast “czy" i “panna" zamiast “panno". Pamiętam zresztą formę: “rozumiesz waspan", co było zwrotem podobnym do “wy". Ale o innym dwuwierszu, który nie opuszcza mojej pamięci chcę tutaj opowiedzieć.

Wiem, kiedy i gdzie powstał, a mianowicie w XIX wieku w majątku Mohlów Imbrody w pobliżu Dyneburga. Tam moja babka Miłoszowa, córka doktora Łopacińskiego z Rygi i baronówny von Mohl, zwykła była w dzieciństwie spędzać wakacje....

4420

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]