Idź piechotą!

Zmarł o. Karol Meissner – jedna z najbarwniejszych osobowości wśród polskich benedyktynów.

27.06.2017

Czyta się kilka minut

 / GRZEGORZ DEMBIńSKI / EAST NEWS
/ GRZEGORZ DEMBIńSKI / EAST NEWS

Ojciec Karol Meissner, przeor klasztoru benedyktyńskiego w Lubiniu, wracał z pobliskiego Kościana samochodem. Po drodze zobaczył młodego człowieka. Zaproponował, że go podwiezie. Gdy po krótkiej rozmowie zorientował się, że jego pasażer właśnie zamierza wstąpić do benedyktynów, ojciec Karol zatrzymał samochód, kazał młodzieńcowi wysiąść i powiedział: „Jeżeli taki jest twój zamiar, idź piechotą”.

Bardzo to benedyktyńska anegdota (św. Benedykt zaleca w „Regule”: „Gdy zgłasza się do klasztoru ktoś nowy, nie należy go łatwo przyjmować”), ale też wiele mówi o poczuciu humoru lubińskiego mnicha. O. Maksymilian Nawara, podprzeor i opiekun nowicjuszy, który z ojcem Karolem spędził w jednym klasztorze 20 lat, mówi, że jego dowcip to była głównie autoironia. Np. ze względu na łysinę nazywał siebie hipopotamem.

Pochodził z Poznania. Do benedyktynów tynieckich przyszedł w 1951 r. po studiach medycznych i pracy w szpitalu. Choć władze odmówiły mu pozwolenia na praktykę lekarską, ryzykując, pomagał mieszkańcom podkrakowskiego Tyńca. W latach 60. ówczesny metropolita krakowski abp Karol Wojtyła zaangażował go do nowatorskiego w Polsce duszpasterstwa rodzin. Włączył go też do grona księży opracowujących „Memoriał krakowski” – dokument dowodzący niemoralności antykoncepcji, przekazany Pawłowi VI na kilka miesięcy przed ogłoszeniem w 1968 r. słynnej encykliki „Humanae vitae”. Do Lubinia o. Meissner trafił w 1972 r.

Był uroczym człowiekiem, zatroskanym o innych. W klasztorze funkcjonował zwyczaj, że gdy słychać było trzy dzwonki, to wiadomo było, że to ktoś do o. Karola. – Zapamiętam go w dwóch sytuacjach – mówi o. Nawara – gdy rozmawiał z kimś, kto potrzebował jego pomocy, i gdy zmywał po śniadaniu naczynia – robił to codziennie. Kiedyś zapytałem, dlaczego to robi. Odpowiedział, że gdy był przyjmowany do klasztoru, opat umył mu nogi, które następnie całowała cała wspólnota: „Jakżebym teraz nie miał służyć braciom?”.

Gdy jednak chodziło o sprawy doktryny, zamieniał się w kamienny posąg. Przykład: w lutowym numerze „W drodze” z 1988 r. ukazał się głośny artykuł Katarzyny i Zbigniewa Nosowskich „Mowa ciała w miłości przedmałżeńskiej”, w której autorzy postulowali odważniejsze gesty seksualne (łącznie z pettingiem) jako proporcjonalny wyraz zaangażowania narzeczonych. O. Karol zareagował ostro: jego odpowiedź – prawie dwa razy dłuższa – akapit po akapicie odrzucała argumenty młodego małżeństwa. Wyglądało na to, że narzeczeni stają się istotami seksualnymi dopiero w dniu ślubu...

Wkład Meissnera w opracowanie wspomnianego „Memoriału” był merytorycznie najważniejszy. Nie jest to jednak dokument, który waży racje. Prawda jest ustalona z góry – dyskusję zastępują rozstrzygające w przekonaniu autorów argumenty. Zdradza to mimochodem dodany przez o. Meissnera w jednym z przypisów argument „ze świętej Rodziny”: „Rozważanie życia świętej Rodziny chyba też prowadzi do wniosku, że wstrzemięźliwość płciowa nie osłabia sama z siebie więzi małżeńskiej”.

Wygłosił niezliczoną liczbę konferencji, wykładów, rekolekcji na tematy małżeńskie. Napisał kilkadziesiąt książek, w których m.in. doradzał, jaka jest najlepsza pozycja, by stosunek mógł trwać jak najdłużej („nawet dwie godziny”), tylko taki bowiem gwarantuje rozładowanie potrzeb seksualnych na wiele dni.

O. Nawara: – Kiedyś zapytałem o. Karola, dlaczego poświęcił się temu tematowi. Odpowiedział, że nikt nie chciał się tym zajmować, a potrzeby były wielkie.

17 maja o. Karol Meissner skończył 90 lat. Zmarł 20 czerwca o godz. 3.30. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 27/2017