Gra o tron

Po szachowy Puchar Świata Jan-Krzysztof Duda sięgnął w imponującym stylu. Ale ważniejsze niż sam puchar było zwycięstwo w półfinale.

06.08.2021

Czyta się kilka minut

Fot. MAREK LASYK/REPORTER /
Fot. MAREK LASYK/REPORTER /

Nie jestem pewien, czy mi się przywidziało, czy Jan-Krzysztof Duda w dogrywce z Magnusem Carlsenem naprawdę ukradkiem raz czy dwa ziewnął. Puchar Świata w szachach rozgrywany był już od trzech tygodni, a półfinał, w którym rywalem był aktualny mistrz świata i najwyżej notowany zawodnik wszech czasów, był dla polskiego arcymistrza już szóstym wielogodzinnym pojedynkiem. Duda musiał więc być zmęczony – od ciągłego myślenia i napięcia towarzyszącego rywalizacji na tym poziomie.

W kluczowych momentach ostatniej partii z Carlsenem Dudzie bez wątpienia kilka razy zadrżała ręka, komputer też kilka razy zasygnalizował, że budowana przez kilkadziesiąt posunięć znaczna przewaga pozycyjna Polaka zniknęła – że przy dokładnej grze Norweg nie mógł przegrać. Ale w dogrywce, rozgrywanej szybszym tempem, obu przeciwnikom dramatycznie brakowało już czasu, musieli wykonywać część posunięć niemal od ręki. I naciskany przez Dudę Carlsen wreszcie popełnił błąd, a Polak, po ciągnących się w nieskończoność 26 sekundach namysłu, znalazł jedyny ruch, który w ogromnym stopniu przybliżał go do zwycięstwa. Carlsen wiedział, że tym razem nie zdoła się już uratować – po chwili poddał partię.

Paradoksalnie, zwycięstwo w półfinale było dla samego Dudy nawet ważniejsze niż sam puchar, po który ostatecznie sięgnął, zadziwiająco łatwo zwyciężając Sergieja Kariakina, byłego wicemistrza świata. Sam awans do finału Pucharu Świata dawał bowiem prawo gry w przyszłorocznym, elitarnym Turnieju Pretendentów. Startuje w nim tylko ośmiu zawodników, wyłanianych w wieloetapowych eliminacjach, a to właśnie ten turniej jest przepustką do najważniejszego szachowego pojedynku – meczu o tytuł Mistrza Świata.

Mając zagwarantowany udział w Turnieju Pretendentów dzięki pokonaniu Carlsena, Duda był już w finale Pucharu Świata bardzo rozluźniony. W pierwszej partii, grając czarnym kolorem, łatwo zapewnił sobie korzystny remis, a w rewanżu szybko zepchnął rywala do bardzo pasywnej obrony – inicjatywa była całkowicie w rękach Polaka. Zniechęcony i wyczerpany Kariakin, który dorobił się w swojej spektakularnej karierze przydomku „ministra obrony”, poddał się po zaledwie 30 posunięciach. W szachach klasycznych tak szybko zakończona partia określana jest jako „miniatura”.

Gdybyśmy mieli poszukać poprzedniego tak wielkiego sukcesu polskiego szachisty, musielibyśmy cofnąć się do lat 50., gdy Mieczysław Najdorf występował w Turnieju Pretendentów – choć wtedy używał już imienia Miguel i reprezentował Argentynę.

Dla 23-letniego Dudy udział w Turnieju Pretendentów będzie życiową szansą. Większość szachistów ze ścisłej czołówki albo zbliża się już do trzydziestki, albo ma ją za sobą – a to granica, po przekroczeniu której zazwyczaj gra się już gorzej. Wśród 20 najwyżej notowanych zawodników tylko jeden jest młodszy od Polaka – to reprezentujący Francję 18-latek Alireza Firuzdża. Carlsen po raz pierwszy sięgał po tytuł Mistrza Świata, gdy był w obecnym wieku Dudy. Polak miał już na koncie poważne sukcesy – wliczając wicemistrzostwo świata w szachach błyskawicznych – jednak nie było dotąd zawodów, w których tak silnie dałby do zrozumienia, że może kiedyś zostać numerem jeden.


Czytaj także: Pandemia przerwała najważniejszy turniej szachowy. Zamknęła w domach amatorów i zawodowców. I wreszcie zrobiło się ciekawie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Filozof i kognitywista z Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych oraz redaktor działu Nauka „Tygodnika”, zainteresowany dwiema najbardziej niezwykłymi cechami ludzkiej natury: językiem i moralnością (również ich neuronalnym podłożem i ewolucją). Lubi się… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 33/2021