Duda może spać spokojnie

Małgorzata Kidawa-Błońska kandyduje, bo jest kobietą, a Jacek Jaśkowiak – bo biegał ultramaratony.

09.12.2019

Czyta się kilka minut

Taki wniosek można wyciągnąć po debacie kandydatów w prawyborach prezydenckich PO, bo sami najzupełniej poważnie takich argumentów używali. Jeśli ktokolwiek myślał, że prawybory pomogą Platformie odbić się od dna, to powinien pozbyć się złudzeń. Zostały zorganizowane przez Grzegorza Schetynę tylko po to, aby odwrócić uwagę od trzecich kolejnych przegranych przez niego wyborów. Schetyna chce się także podzielić z partią odpowiedzialnością za wybory czwarte, czyli prezydenckie.

Jeśli założyć, że w debacie udział wzięło jedynych dwoje polityków PO, którzy w tej chwili chcą zostać prezydentem – a to wielce prawdopodobne – widać wyraźnie, że Platforma jest partią wyjałowioną z osobowości. Kidawa i Jaśkowiak nie pokazali ani charyzmy, ani pomysłu na kampanię. Odpowiadali ogólnikowo, różnili się nieznacznie, przy czym Jaśkowiak starał się skorygować swój wizerunek światopoglądowego lewicowca.

Stało się jasne, czemu PO nie wystawiła Kidawy w ani jednej debacie przed wyborami parlamentarnymi – marnie wypadła nawet w cieplarnianych warunkach dyskusji wewnątrz własnej partii. Ponieważ to ona jest faworytką partyjnego establishmentu, który wskaże ostatecznie kandydata, można było się spodziewać, że Jaśkowiak będzie chciał pokazać swą wyższość. Zademonstrował równy Kidawie banał, co potwierdza plotki, że jest zającem, który w zamian za kandydowanie dostanie partyjny awans. ©

Autor jest dziennikarzem Onet.pl, stale współpracuje z „TP”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz Onetu, wcześniej związany z redakcjami „Rzeczpospolitej”, „Newsweeka”, „Wprost” i „Tygodnika Powszechnego”. Zdobywca Nagrody Dziennikarskiej Grand Press 2018 za opublikowany w „Tygodniku Powszechnym” artykuł „Państwo prywatnej zemsty”. Laureat… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 50/2019