Reklama

Ładowanie...

Do czego służy fMRI

Do czego służy fMRI

14.05.2023
Czyta się kilka minut
N

NIE JEST ŁATWO zaglądać do wnętrza czaszki – zwłaszcza jeśli nie chcemy jej chirurgicznie otwierać. Na szczęście naukowcy i inżynierowie opracowali szereg nowatorskich urządzeń, które to umożliwiają. Dzięki nim narodziła się nowoczesna neurobiologia. Ta książka przedstawia jedną z najważniejszych technik stosowanych w tej dziedzinie – funkcjonalne obrazowanie rezonansem magnetycznym (fMRI). Autor przedstawia możliwości i ograniczenia tej techniki. Wyjaśnia też, dlaczego jej zastosowania poza laboratorium przekraczają często granice odpowiedzialnej i rzetelnej nauki.

Dzięki fMRI możemy obserwować zmieniającą się aktywność różnych obszarów mózgu podczas wykonywania przez człowieka prostych zadań czy doświadczania różnych stanów psychicznych, np. emocji. Możemy także próbować przewidywać to, co osoba badana widzi, słyszy, myśli lub czuje, na podstawie jej wzorców aktywności mózgowej. Niektórzy naukowcy twierdzą nawet, że fMRI może pomóc w diagnozowaniu chorób psychicznych, ocenianiu prawdomówności świadków lub podejrzanych, a nawet w manipulowaniu ludźmi.

Amerykański neurobiolog uczy czytelników krytycznego podejścia do tego, co fMRI może nam powiedzieć o nas samych i o innych ludziach. Dobrą nauczką niech będą słynne skany mózgu łososia, nagrodzone nagrodą IgNobla, które wykazały specyficzną aktywność na widok zdjęć ludzi w różnych sytuacjach społecznych, mimo że ryba była… martwa. ©

Russell A. Poldrack NAUKA CZYTANIA W MYŚLACH CCPress

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]