Ładowanie...
Cud świętego Witkacego

Przykłady korespondencji Witkacego z doktorem Alexandre’em Rouhierem były wcześniej prawie nieznane – z wyjątkiem jednego listu doktora, znajdującego się w Książnicy Pomorskiej.
Tego typu odkrycia specjaliści nazywają „cudem św. Witkacego” – jak on sam lubił żartem o sobie mówić. Paryski skarb stanowi cenny appendix do jego książki „Narkotyki”, zawierającej rozdział o peyotlu. Pierwszy kontakt z nim był dla Witkacego wstrząsającym przeżyciem. Od razu opisał je w liście (też niedawno odkrytym) do przyjaciela, Augusta Zamoyskiego: „11 godzin wizji. Widziałem nie-wiarygodne cuda!! (żywe smoki chińskie, rzeźby meks[ykańskie] i indyjskie, etc., etc. bez końca)”. I dodaje: „Twierdzę, że cała sztuka plast[yczna] powstała z peyotlu”. Z pewnością to doświadczenie stało się inspiracją do napisania książki o narkotykach, mającej być przede wszystkim przestrogą przed ich zgubnymi skutkami...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]